Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na Kobryn

Justyna Krupa
Dwa zwycięstwa i porażka – to dorobek Wisły Can-Pack w Eurolidze
Dwa zwycięstwa i porażka – to dorobek Wisły Can-Pack w Eurolidze fot. Anna Kaczmarz
Euroliga koszykarek. Wiślaczki podejmują dziś rosyjskiego giganta

Choć prawdziwe koszykarskie święto czeka nas w grudniu, gdy Wisła Can-Pack zagra w Kraków Arenie z Galatasaray Stambuł (wczoraj podpisano umowę w tej sprawie), już dziś pora na przedsmak tego świętowania. „Biała Gwiazda” podejmie bowiem naszpikowany gwiazdami zespół UMMC Jekaterynburg. By zobaczyć najlepsze obecnie koszykarki świata, wystarczy wpaść dzisiaj o godz. 18.30 do hali Wisły.

MVP tegorocznych finałów WNBA Diany Taurasi nie trzeba nikomu przedstawiać. MVP finałów Euroligi, czyli Hiszpanki Alby Torrens – też nie. A przecież w UMMC są jeszcze tak znakomite koszykarki, jak dwukrotna złota medalistka olimpijska Candace Parker czy mistrzyni Europy z 2009 roku Sandrine Gruda. Co więcej, rosyjski potentat ma w sumie w składzie aż cztery zawodniczki urodzone w USA. Jak to możliwe, skoro w Eurolidze obowiązują limity dla koszykarek spoza Europy? To proste – Deanna Nolan ma również paszport rosyjski, a Kristi Toliver – słowacki.

Dodatkowym bonusem dla krakowskich kibiców będzie możliwość zobaczenia w tym doborowym towarzystwie byłej kapitan Wisły Can-Pack Eweliny Kobryn. Polka występuje w ekipie rosyjskiego giganta trzeci sezon. Kobryn dopiero co świętowała wraz z Taurasi mistrzostwo za Oceanem, teraz obie chcą też wygrać Euroligę. Ale najpierw muszą pokonać obecne liderki grupy A, czyli właśnie wiślaczki.

Nasza drużyna musi się wspiąć na wyżyny, by zagrać przeciwko rosyjskiej ekipie dobry mecz. Nie możemy sobie pozwolić na takie błędy, jakie robiłyśmy choćby w __ostatnim ligowym spotkaniu, bo szybko zostanie to wykorzystane. Wszystkie pomyłki mogą nas bardzo drogo kosztować – nie kryje Agnieszka Kaczmarczyk, skrzydłowa Wisły.

Jaka jest więc recepta na to, by nie wystawić się na lanie ze strony UMMC? – _Wisła musi pokazać, że jest drużyną _– podkreślają krakowianki. Bo indywidualnie trudno będzie im przebić rosyjskie gwiazdy. Chociaż niektóre wiślaczki wcale nie muszą mieć specjalnych kompleksów wobec gwiazd Jekaterynburga. W końcu Allie Quigley i Courtney Vandersloot dopiero co walczyły przeciwko Taurasi i Kobryn w batalii o mistrzostwo WNBA. Tym razem będzie więc mały rewanż za tamte finały?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski