Užupis znaczy Zarzecze

- Ależ nie, obszar Republiki Užupio stanowi integralną część Litwy, jednak z mocno zaakcentowaną odrębnością administracyjną i sporą terytorialną autonomią.

- Republika jest tylko turystyczną atrakcją?

- Owszem, ale nie tylko. To ewenement w skali Europy. Republika Užupio stanowi obszar dawnej rzemieślniczej dzielnicy Wilna, położonej po wschodniej stronie rzeki Wilenki. Powstała po odzyskaniu niepodległości przez Litwę, a proklamowała niepodległość w 1997 r.

- Kim są jej mieszkańcy?

- Republika Užupio posiada konstytucję, parlament, prezydenta, flagę, Dzień Niepodległości i oczywiście granice. Stała się modną enklawą którą upodobali sobie przedstawiciele bogatych elit oraz wileńska artystyczna bohema. Republikę reprezentuje kilkudziesięciu ambasadorów na całym świecie.

- Co sprawiło, że został pan konsulem honorowym?

- W 2008 r. spędzałem Sylwestra w Wilnie. Podczas powrotu do hotelu musiałem przekraczać "jakąś" granicę. Zdziwiony tym, postanowiłem wyjaśnić w czym rzecz. Okazało się, iż hotel znajdował się na terytorium Užupio.

- Zaskoczenie przerodziło się w fascynację?

- To prawda. W maju 2010 r. - z grupą entuzjastów republiki - założyliśmy... Towarzystwo Przyjaciół Republiki Užupio z siedzibą w Krakowie. Do czasu powołania na urząd konsula, pełniłem w nim funkcję prezesa. Honorowym członkiem Towarzystwa został Romas Lileikis, urzędujący prezydent republiki, któremu przedstawiłem projekt dotyczący współpracy. 5 stycznia otrzymałem tytuł prawny do wykonywania obowiązków konsula honorowego.

- Jakie formy współpracy przewiduje projekt?

- Jest w nim mowa o współpracy i wzajemnej wymianie kulturalnej pomiędzy środowiskami artystycznymi Republiki Užupio i Królewskiego Stołecznego m. Krakowa. Wzorem tego, które Užupis - uważane za bliźniaczą dzielnicę Montmartre'u - podpisało z paryskim środowiskiem twórczym w 1998 r. Užupis to najmniejsza republika Europy. Klimatem przypomina krakowską dzielnicę Kazimierz.

Konrad Rutkowski