Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Victoria" Sebastiana Schippera - koniecznie trzeba zobaczyć ten film w kinach

Urszula Wolak
Był 27 kwietnia 2014 roku, godz. 4.30 rano. Operator Sturla Brandth Grřvlen włączył kamerę. Tak rozpoczęło się życie filmowych bohaterów „Victorii” w reżyserii Sebastiana Schippera, które zakończyło się tego samego dnia o godz. 6.54. Dzieło nakręcone na jednym ujęciu (pozbawione nawet najmniejszych cięć) podbija właśnie Europę.

Czas filmowy oddaje rzeczywisty przebieg zdarzeń, jakie rozegrały się na planie. To trwająca więc dwie godziny i czternaście minut historia jednego spotkania młodej Hiszpanki z grupą zdegenerowanych Berlińczyków. Victoria urasta do współczesnej opowieść o Julii po przejściach, która niespodziewanie spotyka swego Romea. Na drodze do szczęścia młodych kochanków stoją jednak nie tyle przeciwne im rodziny, co kryminalna przeszłość mężczyzny. W miniony piątek przeżyłam wraz z nimi emocjonującą przygodę, chodząc nie tylko po ulicach, ale i dachach Berlina. Film otworzył bowiem trwający właśnie w kinie ARS Tydzień Filmu Niemieckiego. Oficjalnie wejdzie do kin 20 listopada.

Więcej na temat filmu piszemy jutro w "Dzienniku Polskim".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski