Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. A u was Murzynów głodzą

Trwająca od kilku tygodni tzw. afera zbożowa nabiera tempa. Trafiła już nawet do Sejmu, budząc nie tylko gorące spory, ale nawet nadzieje na wybuch przemocy parlamentarnej, swego czasu charakterystycznej dla wielu zaprzyjaźnionych z Polską krajów, od Ukrainy po Koreę Południową.

Zarzucając rządowi zrujnowanie polskich rolników za pomocą importu zboża z Ukrainy, Agrounia blokuje drogi i granice, opozycja dochodzi do granic absurdu, oskarżając PiS o sprowadzanie (a pośrednio Ukrainę o produkowanie i wysyłanie do Polski) zboża z robakami, przecież oficjalnie już zalecanymi przez Unię jako alternatywa dla mięsa pochodzącego ze zwierząt ulokowanych na drabinie ewolucyjnej wyżej. Powstało nawet pojęcie zboża technicznego, którego wszyscy używają, choć nikt nie rozumie. Rząd broni się twierdząc, że zboże importują firmy powiązane z opozycją, i szuka niekonwencjonalnych rozwiązań, jak na przykład plan palenia zbożem w piecach, jako bardziej kalorycznym niż węgiel. Co ja, choć nie jestem teologiem, uważam za grzech przeciw Duchowi Świętemu, a za takowy nie ma przebaczenia.

W całym tym rejwachu zupełnie pomija się praprzyczynę tego stanu rzeczy, a więc chęć wsparcia bankrutującej ukraińskiej gospodarki, a przede wszystkim ratowania od śmierci głodujących ludów Afryki - do czego miało doprowadzić zablokowanie przez Ruskich tradycyjnych morskich szlaków transportowych, zaczynających się na ukraińskim wybrzeżu Morza Czarnego. Alternatywą miał stać się transport drogą lądową, a więc przez Polskę i dalej przez Unię. Nie wiem, co się stało, czy pustynie zaczęły naraz rodzić zboże na potęgę, czy z nieba spadła manna, co się ponoć już w tamtych okolicach zdarzało, czy Murzyni odpowiedzieli na apel Unii i zamiast uciekać przed szarańczą zaczęli ją zjadać? Ale jedno widać gołym okiem: w tym sporze, przeniesionym nawet do Brukseli, od której polskie władze domagają się wprowadzenia na ukraińskie zboże cła, nikt nie wspomina już o głodujących Murzynach.

Po prostu Biały Człowiek jak zwykle woli gadać niż cokolwiek zrobić. Jak to się drzewiej mawiało, Murzyn (propagandowo) zrobił swoje, Murzyn może nie jeść…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski