Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Krokodyla kup jej, luby

Dość dyktatury kobiet! Pamiętacie Państwo to hasło, wywrzaskiwane przez rozhisteryzowaną posłankę Joannę Scheuring-Wielgus podczas jakiejś antyrządowej manifestacji? Wtedy wszyscy darliśmy sobie z niej łacha, dziś okazuje się, że Pani Posłanka była prorokiem (proroczką?).

Oto w cieniu zadymy wokół ustawy o strukturze sądownictwa (czyli o kasie z KPO…) 13 stycznia(sic!) Sejm uchwalił nowelizację ustawy o przemocy domowej. Ustawę zwiększającą przywileje kobiet w razie jakichkolwiek sporów międzypłciowych, i to niezależnie od stopnia sformalizowania, trwałości, czy tylko poufałości łączącej parę. Oficjalnie oczywiście mającą (już w starej wersji) wzmacniać trwałość rodziny, de facto zniechęcającą facetów nie tylko do zakładania takowej, ale i wchodzenia w jakikolwiek związek z kobietą, jako niosący zbyt duże ryzyko.

Już w myśl starej wersji wystarczała na przykład nie poparta żadnymi dowodami skarga kobiety na przemoc, by policjant mógł na 2 tygodnie wystawić faceta na bruk, i to bez skierowania do noclegowni. Teraz prawo zostało zaostrzone - nawet po jednorazowym, przypadkowym numerku, jeżeli pan się pani przestanie podobać, będzie mogła w asyście policji przejąć lokal.

Szczególnie interesująca nowość to wprowadzenie pojęcia przemocy ekonomicznej, wcześniej zwanej zarządzaniem domowymi (wspólnymi) finansami. Teraz nie będzie można kobiecie niczego odmówić. Facet może dostać się do paki, jeżeli na przykład zamiast wymarzonej kolii ofiaruje swej wybrance jedynie waciki… Nowe prawo uderza więc także w podstawy wszelkiej ekonomiki, w tym domowej, w myśl której ważnym czynnikiem stabilizującym stan finansów jest oszczędność, obecnie podlegająca penalizacji…

Powstaje więc pytanie, co zadecydowało o wprowadzeniu takich, popartych przez cały Sejm (poza 11 posłami…) zasad? Wydaje się, że to próba ratowania finansów państwa poprzez pobudzenie popytu, zwłaszcza na dobra luksusowe (wiadomo, że diamonds are girl’s best friend), a także ograniczenie wydatków na program 500+ - bo kto jeszcze przy rosnącym wciąż ryzyku zdecyduje się na jakiekolwiek związki z kobietami, mogące zaowocować progeniturą?

No cóż, aby to wszystko przewidzieć wystarczyło w szkole czytać klasyków. Przecież już Wieszcz ostrzegał: jeśli nie chcesz swojej zguby krokodyla kup jej luby!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski