Nie wiem jeszcze, czy stała się tzw. game changerem i wpłynęła na spadek notowań prawicy, jednak ewidentnie próbowała, stwierdzając, że nadchodzące głosowanie „to wybór między demokracją a autorytaryzmem”.
Cóż, po literackiej noblistce można by spodziewać się większego wyrafinowania, ale ja wyrafinowany być nie muszę, więc zapytam tylko retorycznie: czy w ramach walki z panującym w Polsce autorytaryzmem spróbowałaby eksperymentalnie powiedzieć coś niemiłego na przykład o LGBT, islamie albo filmach Agnieszki Holland? I czy wie, co by mogło dla niej z takich słów wyniknąć?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?