Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ciemię bity. Starodawne dzieje

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
Wyobraźcie sobie Państwo taką sytuację. Ktoś zostaje złapany w sklepie na kradzieży, wezwana policja zabiera go do aresztu. Ale jeżeli uda mu się z tego sklepu wyjść, czuwający na zewnątrz policjanci podejmą go pod nogi, odwiozą do domu, pomogą fanty wnieść i rozpakować.

Analogiczna sytuacja zdarzyła się przed świętami w Sejmie, kiedy to marszałek Hołownia uroczyście podejmował imigrantów, w tym pewną damę opowiadającą z dumą, jak to trzykrotnie przedzierała się przez zieloną granicę do Polski, odnosząc sukces dopiero za czwartym razem.

Tak oto, oficjalnie, zaczęła się kampania oswajania nas z napływem setek tysięcy nachodźców. W cieniu afery wybuchłej wokół TVP przemknęła niezauważenie wiadomość o podpisaniu przez Polskę unijnego porozumienia na rzecz tzw. relokacji. W mediach, w tym w neoTVP, powróciła plotka o dziesiątkach czy setkach wykopanych po lasach grobów, przypomniana przy okazji uroczyście transmitowanego pogrzebu znalezionego w lesie umierającego Somalijczyka. O jego śmierć jak zwykle oskarżono Polskę, Polaków, a nawet Polki… Bo i któż ośmieliłby się obwiniać przemytnicze gangi czy białoruskie służby, dowożące tych ludzi na granicę i porzucające na mrozie. Szczególną troską wykazała się, a jakże, pos. Klaudia Jachira, osobiście(?) poczuwająca się do współwiny za tę śmierć (o umierających na mrozie rodzimych bezdomnych jakoś nic nie mówiła…). Oczywiście o tym, że każdy jednak w jakimś stopniu odpowiada za podejmowane ryzyko nikt nie odważy się nawet wspomnieć.

No cóż, jak śpiewał w latach 70. Jacek Kleyff w piosence „W telewizji pokazali”: „świeże groby zawsze wzruszą, niezależnie gdzie kopane” – bo ewidentnie cała ta akcja to typowy szantaż moralny, mający ułatwić zalecone przez Niemcy sprowadzenie do Polski tysięcy migrantów.

Najnowszym akcentem owej kampanii jest takie oto wezwanie (na platformie X) gejowskiego działacza Barta Staszewskiego: „Czy porucznik Anna Michalska, aparatczyk PiS, rzecznik Straży Granicznej straciła już pracę czy jeszcze nie? Michalska to szczególna hańba dla polskiego munduru”.

A ja p. Bartowi przypomnę taką starą, bardzo ongiś popularną piosenkę: „Płonie ognisko i szumią knieje,/ Drużynowy jest wśród nas/ Opowiada starodawne dzieje,/ Bohaterski wskrzesza czas/ O rycerstwie spod kresowych stanic,/ O obrońcach naszych polskich granic”…

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski