Nareszcie przemówiła prawdziwa Francja, wreszcie głos narodu francuskiego przebił się przez apologetyczny klangor. Okazało się, że najbardziej europejski ze wszystkich europejskich narodów miał takie same wątpliwości i takie same obawy wobec politycznego eksperymentu na żywym ciele Europy, jak i naród polski. Różnica jest tylko taka, że naród polski cierpliwie znosi sztorcowanie ze strony dawnych sowieckich kolaborantów, ze strony skorumpowanych ambicjonerów i ze strony pożytecznych idiotów, że jeśli ma wątpliwości lub obawy, to tym samym daje dowód swego zacofania. Tymczasem to właśnie ci, którzy mają wątpliwości, ci, którzy mają obawy wobec Unii Europejskiej, będącej rodzajem politycznego nowotworu na żywym ciele Europy, są prawdziwymi Europejczykami. Tak jak dobry Rosjanin powinien być przeciwnikiem Związku Sowieckiego, jak dobry Niemiec powinien być przeciwnikiem Trzeciej Rzeszy, jak dobry Polak powinien być przeciwnikiem PRL-u, tak samo dobry Europejczyk powinien być przeciwnikiem Unii - będącej narzędziem tyranii biurokratycznej międzynarodówki nad starymi europejskimi narodami. Jesteśmy w dobrym i licznym towarzystwie.
STANISŁAW MICHALKIEWICZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!