W drużynie Szlachetnej Paczki grają m.in. piłkarze reprezentacji. I to dla rodziny z rejonu Myślenice

FLESZ - Ile w tym roku wydamy na święta? Jak zamierzamy je spędzić?

W bazie rodzin rejonu Myślenice było w tym roku 76 rodzin. Więcej niż przed rokiem, ale też rejon powiększył się w tym roku o dwie gminy, i oprócz Myślenic, Sieprawia i Pcimia, objął swoim zasięgiem jeszcze Sułkowice i Świątniki Górne. Zdecydowana większość rodzin znalazła i to szybko, swoich darczyńców. Jedną z nich wybrała reprezentacja Polski w piłce nożnej, a nawet dwie reprezentacje, bo męska i kobieca.

W filmie Szlachetnej Paczki kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski mówi, że to dla nich ważna coroczna tradycja, a paczka to nie tylko pomoc materialna, ale "przede wszystkim zastrzyk nadziei, że będzie lepiej". Grzegorz Krychowiak dodaje, że tym razem ich wybór padł na panią Marię. Kobieta po tym, jak odeszła od męża, samotnie wychowuje trójkę dzieci. I żeby temu podołać, bo mąż nie płaci alimentów, często bierze nadgodziny w pracy.

Inną rodzinę z bazy wybrał burmistrz Myślenic, którzy przygotowuje paczkę wraz z Urzędem Miasta i Gminy Myślenice. W tym, aby potrzeby rodzin zostały jak najlepiej zaspokojone pomaga nam też Urząd Miejski w Sułkowicach - mówi Mateusz Pieczyński, lider Szlachetnej Paczki w Myślenicach.

W bazie zostały jednak jeszcze trzy rodziny, a dokładnie jedna samotna starsza pani i dwie rodziny z dziećmi.

Sześćdziesięciokilkuletnia schorowana pani Jadwiga prosi m.in. o inhalator, laskę, odzież i żywność i kabinę prysznicową z brodzikiem. Właśnie brodzik wymienia jako pierwszy, bo od kiedy stary się zniszczył, myje się w misce.

Para z trzema synami w wieku od 4 do 9 lat, z których to dwóch chłopców jest chorych, najbardziej potrzebuje opału na zimę, krzeseł oraz kompletu garnków i patelni. To potrzeby najpilniejsze, ale są też inne, jak odzież na zimę, żywność, nie mówiąc już o marzeniach. Chłopcy, tak jak wielu ich rówieśników, marzą o klockach Lego.

Na pomoc czeka też pani Mariola wychowująca dwójkę dzieci w wieku 5 i 11 lat. Nigdy nie było im jakoś szczególnie łatwo, ale ostatni rok był dla nich wyjątkowo trudny przez to, że mąż pani Marioli i ojciec dzieci popełnił samobójstwo. Najbardziej potrzebują opału na zimę, biurek dla dzieci i żywności, ale przydałaby się też odkurzacz, odzież i obuwie.

Szlachetna Paczka - wybór rodzin

Szacowana wartość pomocy dla rodzin może wynieść po ok. 5-8 tys. zł. Sam opał to duży wydatek, bo tona kosztuje 1400-1500 zł (dla porównania rok temu było to 800-900 zł), a na cały sezon grzewczy potrzeba kilku ton.

Lider myślenickiej Szlachetnej Paczki apeluje do tych, którzy mogliby i chcą pomóc, ale zdają sobie sprawę z tego, że potrzeby rodziny przekraczają ich możliwości, aby zechcieli ofiarować choć jedną rzecz.

Kontakt z nim jest możliwy za pośrednictwem facebookowego konta Szlachetna Paczka Myślenice. Będzie go też można spotkać w myślenickim magazynie Szlachetnej Paczki (w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu), gdzie już od piątkowego popołudnia, a potem przez cały weekend będzie pracował razem z ponad 30 wolontariuszami przyjmując paczki od darczyńców i dostarczając je do potrzebujących.

Drugi rejon Szlachetnej Paczki w powiecie myślenickim działa w Dobczycach i obejmuje gminy: Dobczyce, Wiśniowa i Raciechowice. W tym w bazie były 42 rodziny, ale wszystkie już mają swoich darczyńców. Są wśród nich m.in. Grupa Podhalańska GOPR oraz Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Lider tego rejonu Darek Krawczyk mówi, że oprócz tych, darczyńcami są jeszcze np. firmy i osoby prywatne z Krakowa, a także Przedszkole Samorządowe nr 1 w Dobczycach oraz Szkoła Podstawowa nr 1 w Dobczycach. Rejon Dobczyce liczy 17 wolontariuszy.