Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku beznadziejnie, z Pogonią będzie lepiej?

Łukasz Madej
W tym sezonie ekstraklasy Paweł Brożek zdobył 10 goli
W tym sezonie ekstraklasy Paweł Brożek zdobył 10 goli Anna Kaczmarz
Opinie. - Musimy sobie powiedzieć prosto w oczy: zagraliśmy beznadziejnie - mówił po spotkaniu w Gdańsku napastnik Wisły Kraków Paweł Brożek.

Dla "Brozia" spotkanie miało jubileuszowy charakter, bo był to jego 300. oficjalny występ w koszulce "Białej Gwiazdy", a do tego 250. w ekstraklasie. Na ten drugi bilans składa się także 20 meczów, jakie rozegrał na wypożyczeniu do GKS Katowice. Wspólnie z kolegami 31-latek ani razu nie zmusił jednak bramkarza Lechii Gdańsk Mateusza Bąka do wysiłku.

- To nie był futbol, jaki jesteśmy w stanie grać - nie ukrywał piłkarz. - Nie potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce, wymienić dwóch, trzech podań. Zabrakło akcji ofensywnych, a w tych, które stworzyliśmy, brała udział za mała liczba zawodników - dopowiedział.

Przez pierwsze 60 minut ton wydarzeniom nadawali gospodarze.

- A my dopiero po tym czasie zaczęliśmy stwarzać sobie jakieś okazje, i nasza gra nie wyglądała już najgorzej. Pierwsza godzina była jednak beznadziejna i Lechia, przynajmniej wtedy, była zespołem lepszym. Wiadomo, że na takim boisku (murawa pozostawiała wiele do życzenia- red.) nie można spodziewać się cudów, ale rywal był bardziej efektywny - wyjaśniał.

Jesienią Wisła wiele razy imponowała tworzeniem kombinacyjnych akcji. Ich brak nad morzem Łukasz Garguła tłumaczył w ten sposób: - Zawsze pierwszy mecz jest niewiadomą i możliwe, że zbyt nerwowo podeszliśmy do tego spotkania. Mam nadzieję, że z każdego ciśnienie już zeszło i teraz inaczej podejdziemy do kolejnych meczów.

Kilkanaście miesięcy temu Lechia przeszła zmiany właścicielskie. Pieniądze nad morzem są, ale jesienią nie było drużyny nad miarę oczekiwań (21 punktów w 19 meczach). Zimą do zespołu trafili jednak m.in. Grzegorz Wojtkowiak, Jakub Wawrzyniak i Sebastian Mila.

- Po tych transferach mogą zakładać optymistyczny scenariusz i być może nowa Lechia w końcu się odbije - stwierdził Garguła, który w najbliższym spotkaniu Wisły z Pogonią nie zagra ze względu na nadmiar żółtych kartek.

"Portowców" Wisła podejmie w piątek. Pokaże już zwyżkę formy? - Mam taką nadzieję. Zresztą, odkąd pamiętam, początki po okresie przygotowawczym zawsze były dla nas trudne. Do Gdańska pojechaliśmy po trzy punkty. Planu nie udało się zrealizować, ale myślami jesteśmy już przy Pogoni - dodał Brożek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski