MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W krainie trudności

N
W języku szwedzkim największym problemem jest gramatyka. W angielskim najtrudniej jest przełamać barierę językową. Osobom uczącym się hiszpańskiego i włoskiego kłopot sprawi zrozumienie mowy mieszkańców tych krajów, kiedy się tam znajdą.

Czasem dwa pierwsze lata nauki są najprzyjemniejsze, a czasem - najtrudniejsze

Tempo nauki języka obcego zależy od indywidualnych predyspozycji. Można jednak określić, co uczącym się sprawia największe trudności w nauce poszczególnych języków.
Osobom, które uczą się języka niemieckiego i szwedzkiego, najwięcej kłopotów przysparza gramatyka. Dzieje się tak dlatego, że trudno jest im stosować jej reguły w praktyce. W języku niemieckim dodatkowym problemem będzie przyswojenie rodzajników. Często niemieckie rzeczowniki występują w innym rodzaju niż w języku polskim. Nie jest także łatwo opanować wymowę długich, złożonych rzeczowników.
Nie każdy język jest uważany za trudny. Polacy chętnie uczą się włoskiego i hiszpańskiego i uważają je za dość łatwe. Ich łacińskie pochodzenie sprawia, że szybciej zapamiętujemy słownictwo. Włosi często twierdzą, że Polacy mówią w ich języku bez obcego akcentu.
- W nauce języka włoskiego i hiszpańskiego największy problem sprawia rozumienie ze słuchu. Południowy temperament Włochów i Hiszpanów sprawia, że z reguły mówią oni bardzo szybko. Rzadko starają się dostosować do poziomu swojego rozmówcy - mówi Patrycja Pucher ze Szkoły Języków Obcych Profi-Lingua.
W nauce języka francuskiego najtrudniejsze są dwa pierwsze lata. Można się zniechęcić, ucząc się trudnych reguł francuskiej wymowy, akcentu i gramatyki.
- Wynika to z faktu, że w tym języku istnieją czasy, które nie mają polskich odpowiedników. Dlatego duża część nauki polega na zapamiętywaniu reguł i form gramatycznych, których nie da się szybko i łatwo opanować - mówi Alicja Guziczak z tej samej szkoły.
Odwrotnie jest w przypadku języka angielskiego. Dwa pierwsze lata nauki uważane są za najłatwiejsze. Przyswajanie podstaw języka angielskiego na ogół jest proste i przyjemne. Dopiero później trudność zaczyna sprawiać gramatyka, np. czasy. W tym języku za najbardziej kłopotliwe uważa się przełamanie bariery językowej.
- Na pewnym etapie nauki zrozumienie osób mówiących po angielsku nie jest już tak trudne. Problemy zaczynają się dopiero w momencie, gdy trzeba coś powiedzieć po angielsku czy odpowiednio zareagować w danej sytuacji - twierdzi Monika Jagło z tej samej placówki.
(N)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski