W Niecieczy wciąż szukają graczy ze znakiem jakości

W ekipie z Górnego Śląska zaprezentowali się także dwaj byli gracze zespołu z Niecieczy: bramkarz Sebastian Nowak i pomocnik Tomasz Foszmańczyk.

Niecieczanie do sparingu z GKS-em przystąpili bezpośrednio po powrocie ze zgrupowania w Woli Chorzelowskiej. Czuli więc trudy obozu, mimo to trener „Słoni” Mariusz Rumak chwalił swój zespół.

- Jestem zadowolony z postawy drużyny w defensywie, szczególnie z gry w drugiej połowie. W tej części przeciwnik nie stworzył sobie żadnej sytuacji bramkowej. W pierwszej miał kilka okazji, ale wynikały one tylko i wyłącznie z naszej niefrasobliwości - ocenił Rumak. - Musimy natomiast sporo pracować nad organizacją gry w ofensywie. Mieliśmy zbyt mało okazji. Po piłkarzach było widać dwunastodniowe zgrupowanie. Jednak pomimo zmęczenia zespół pokazał charakter - podkreślił trener niecieczan.

W przerwie letniej do zespołu „Słoni” dołączyło już pięciu nowych graczy, ale jak zapewnia Rumak to nie koniec wzmocnień. - Cały czas rozmawiamy na ten temat i jestem przekonany, że pojawią się jeszcze w drużynie nowi gracze - przyznaje szkoleniowiec niecieczan. - Staramy się tak budować zespół, by zawodnicy, którzy przychodzą do nas, dodali drużynie jakości.

Niewykluczone, że w najbliższych dniach do zespołu z Niecieczy dołączy kolejny piłkarz defensywny. Tym razem ma to być środkowy obrońca z Węgier.

W niedzielę i poniedziałek zawodnicy Bruk-Betu Termaliki mają wolne od treningów, zajęcia wznowią jutro i będą przygotowywać się do niedzielnego (godz. 15.30) meczu z wicemistrzem Polski Jagiellonią Białystok.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Katowice 0:0

Bruk-Bet Termalica: Mucha - Fryc, Kupczak, Putiwcew, Maksimenko - Misak (46 Peda), Piątek, Jovanović, Miković (67 Wróbel) - Gutkovskis, Śpiączka (80 Kogut).

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU