„Szarotki” po wtorkowej wygranej w Sanoku z mistrzem Polski chcą iść za ciosem i również w starciu z zespołem z Jastrzębia zainkasować komplet punktów. Problem w tym, że to wyjątkowo niewygodny rywal dla nowotarżan. Do tej pory, w czterech rozegranych spotkaniach z tym zespołem, Podhalanie wygrali tylko raz, na inaugurację sezonu (2:1), potem przyszły trzy z rzędu porażki (0:2, 2:5 i 1:3).
– Faktycznie, nie da się ukryć, że przeciwko tej drużynie gra się nam __wyjątkowo trudno – uważa kapitan Podhala Jarosław Różański. – Kompletnie nie „leży” nam ten przeciwnik. Sam nie wiem, czym to wytłumaczyć. Przede wszystkim w ofensywie mamy duże problemy. Stwarzamy sobie mało sytuacji bramkowych. Mam jednak nadzieję, że tym razem już znajdziemy sposób na nich. Musimy zagrać na podobnym poziomie jak w Sanoku. Uważnie, odpowiedzialnie i __skutecznie.
W dzisiejszym meczu zabraknie w szeregach „Szarotek” przeziębionych Filipa Wielkiewicza i Piotra Kmiecika. Pod znakiem zapytania stoi również występ Rosjanina Igora Omeljanenko, który po wtorkowym spotkaniu w Sanoku narzeka na uraz mięśnia czworogłowego.
Nowotarscy hokeiści przyłączą się również do akcji „Snow Eagle Challenge”, projektu, który ma walczyć ze spadkiem aktywności fizycznej u dzieci i młodzieży. Zgodnie z przyjętą regułą, Podhalanie po zakończeniu meczu z JKH wykonają symbolicznego orła na lodzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?