MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Oświęcimiu nadszedł czas pracy u podstaw, bo budżet skromniejszy

Redakcja
HOKEJ. Oświęcimianie w poniedziałek rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Na treningach mieli się pojawić bramkarze zza południowej granicy, ale nie przyjechali. Temat jest otwarty. Wiadomo, że kadra Unii będzie słabsza niż w poprzednich dwóch latach, co ma związek ze skromniejszym budżetem.

Z Oświęcimia odeszli (odejdą, bo niektórzy mają kontakty do końca kwietnia) wszyscy obcokrajowcy i występujący na prawach Polaka. Mówi się, że przesądzone jest też odejście Krzysztofa bramkarza Zborowskiego i napastnika Mikołaja Łopuskiego. Został tylko Słowak Petr Tabaczek, ale on występuje w Unii na statusie krajowego zawodnika. Z bramkarzy kurs na Tychy obrał drugi golkiper Przemysław Witek, stąd zaproszenie dla graczy zza południowej granicy.

W Unii mogą sobie pozwolić na zatrudnienie obcokrajowca do bramki, choć na tej pozycji liczony jest on podwójnie, bo zawodnicy z pola odeszli. - Zespół trzeba budować od tyłu - zwraca uwagę Tomasz Piątek, trener Unii. - Oczywiście to nie znaczy, że w ciemno zaangażujemy zawodnika zza południowej granicy. Szkoda, że bramkarze nie przyjechali w ustalonym wcześniej terminie, bo do końca kwietnia mamy lód. Pewnie, że tak krótki czas zajęć na lodzie nie dałby mam pełnego obrazu ich możliwości, czyli reakcji na meczowy stres, ale pierwszą diagnozę można byłoby już postawić.

Tomasz Piątek przyznaje, że jest zaskoczony sytuacją zaistniałą w klubie. - Owszem, mam żal do niektórych zawodników, że opuścili Oświęcim, choć nie do wszystkich - przyznaje. - Wiem, że każdy chce zarobić jak najwięcej, ale w stosunku do zainwestowanych środków brązowy medal z poprzedniego sezonu jest dla nas porażką. Minimum był udział w finale. Zawodnicy powinni o tym pamiętać. Też mogłem machnąć na to ręką, zostawiając klub, w którym się przecież wychowałem przed wyjazdem na 10 lat do USA. Po zakończeniu sezonu zacząłem szukać nowych zawodników, ale kiedy przedstawiono mi sytuację finansową klubu na kolejny sezon, trzeba było ich przeprosić. Cóż, trzeba będzie pracować u podstaw, stworzyć zespół bez gwiazd, którego atutem będzie dyscyplina i kolektyw. Czeka nas walka o szczyt...dolnej połówki tabeli

Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski