MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W podwójnej koronie

Redakcja
Zespół Muszynianki w blasku złota FOT. ADAM WARŻAWA/PAP
Zespół Muszynianki w blasku złota FOT. ADAM WARŻAWA/PAP
EKSTRALIGA SIATKAREK. Muszynianki do zdobytego już Pucharu Polski dodały wczoraj mistrzostwo kraju. Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka/Fakro Muszyna 1-3 (13-25, 22-25, 25-17, 14-25)

Zespół Muszynianki w blasku złota FOT. ADAM WARŻAWA/PAP

Stan rywalizacji play-off (gra się do 3 zwycięstw): 0-3 - Muszynianka mistrzem Polski!

Atom Trefl: Śliwa, Ozsoy, Maculewicz, Konieczna, Świeniewicz, Fernandez, Maj (libero) oraz Sieczka, Bełcik, Nuszel, Fatiejewa.

Muszynianka: Sadurek, Jagieło, Bednarek-Kasza, Kaczor, Stam-Pilon, Wensink, Zenik (libero) oraz Kaczorowska, Śrutowska, Kasprzak, Gajgał, Piątek.

Zespół z Muszyny od złota przed tym meczem dzieliła tylko jedna wygrana. Natomiast zespół Atomu Trefla był pod przysłowiową ścianą. Gospodynie musiały wygrać, aby pozostać w walce o tytuł. Ta presja chyba spętała im nogi i ręce, bowiem trzeci mecz finałowy, podobnie jak drugi, nie przyniósł wielkich emocji. Sopocianki siatkówkę na wysokim poziomie pokazały tylko w trzecim secie, w którym wykorzystały chwilową słabość nowych mistrzyń. Poza tym Muszynianka wyraźnie dominowała na parkiecie, nie pozostawiając wątpliwości, że ze wszystkich ligowych drużyn najbardziej zasłużyła na złoto.

Lepiej zaczęły przyjezdne. Po zagrywkach Sadurek prowadziły 2-0, chwilę później było już 4-1. Po kolejnym bloku Bednarek-Kaszy muszynianki prowadziły 5-2. Jednak sopocianki wzięły się do odrabiania strat i po akcjach Koniecznej był remis 6-6. Wydawało się, że gospodynie wróciły do gry i mecz będzie ciekawy. Gra toczyła się jednak punkt za punkt do stanu 8-9. Później nadspodziewanie łatwo "mineralne" zaczęły zdobywać punkty. Przez blok muszynianek nie mogły się przebić Ozsoy, Fernandez czy Maculewicz. Trener Chiappini dokonywał wielu zmian, ale Sieczka, Bełcik i Nuszel nie umiały odwrócić losów seta. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 20-11 dla zespołu Bank BPS Muszynianka/Fakro było wiadomo, że tylko przyjezdne mogą być górą. Pod koniec seta ciężar gry wzięła na siebie Stam-Pilon, która atakowała z dużą swobodą, kończąc pierwszą część spotkania.

Drugi set rozpoczął się od walki na siatce. Na ataki Kaczor odpowiadała Konieczna. Jednak na pierwszej przerwie technicznej prowadził zespół z Muszyny 8-6. Chwila oddechu dobrze zrobiła "mineralnym", bowiem bardzo szybko po atakach Wensink i blokach Bednarek-Kaszy było 10-6 dla muszynianek. Gospodynie zerwały się do odrabiania strat. Znów swoje wysokie umiejętności zaprezentowała Ozsoy, która atomowymi atakami dała sygnał koleżankom do walki. Jednak przewaga Atomu trwała tylko chwilę. Po mocnych atakach Jagieło, Wensink i Stam-Pilon "mineralne" objęły prowadzenie 17-12. Wydawało się, że już nic złego nie może się stać. Tymczasem gospodynie przy stanie 23-17 dla muszynianek znów ruszyły do walki. Ku zaskoczeniu "mineralnych" siatkarki z Sopotu, a zwłaszcza Fernandez i Maculewicz zaczęły doganiać rywalki i na tablicy pojawił się wynik 21-23. Na szczęście dla zespołu gości Kaczor dała najważniejszy punkt.

Po dwóch setach drużyna Bank BPS Muszynianka/Fakro była o 25 punktów od złota, ale jak twierdzi trener Bogdan Serwiński w siatkówce uczynienie tego trzeciego, ostatniego kroku jest zawsze najtrudniejsze. I tak było na parkiecie w Sopocie.
Początek trzeciego seta to walka punkt za punkt do pierwszej przerwy technicznej, na której zespół Atomu prowadził 8-7. Później coś złego się stało z grą "mineralnych". Nagle siatkarki z Muszyny stanęły. Ataki przestały być skuteczne, a blok był niemiłosiernie obijany. Na drugiej przerwie technicznej sopocianki prowadziły już 16-8. Trener Serwiński dokonał wszystkich możliwych zmian, ale losów seta nie dało się już odmienić.

W czwartej partii muszynianki znów wróciły do swojej dobrej gry. Po zagrywkach Sadurek i bloku Bednarek-Kaszy było 3-1 dla zespołu gości. Jednak z każdą kolejną akcją animusz Atomu gasł. Na pierwszej przerwie technicznej było już 8-2 dla "mineralnych". Po niemocy w trzecim secie nie było śladu. Z wielka mocą atakowała Kaczor, wspomagana przez Jagieło, Wensink i Stam-Pilon. Na drugiej przerwie technicznej było już 16-7. Siatkarki z Sopotu próbowały nawiązać walkę, ale w piątkowy wieczór na muszynianki nie było mocnych. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 21-10, widać już było uśmiechy na twarzach siatkarek z Muszyny. Seta i mecz zakończyła atakiem w aut Ozsoy.

Po raz pierwszy w historii Muszynianka zdobyła dublet. Podopieczne Bogdana Serwińskiego mistrzyniami Polski zostały po raz czwarty, ale nigdy wcześniej w tym samym sezonie nie zdobywały Pucharu. Rok 2011 jest więc najlepszy w historii dla zespołu z Muszyny.

(KOW)

Mecz o 3. miejsce: BKS Aluprof Bielsko-Biała - Tauron Dąbrowa Górnicza 3-1 (21-25, 25-12, 25-22, 25-19). Stan rywalizacji play-off (gra się do 3 zwycięstw): 3-0 - Aluprof brązowym medalistą mistrzostw Polski. (ML)

KOMENTUJE DLA NAS

Jerzy Matlak

- Tegoroczne finały nie przyniosły wielkiej walki i dużych emocji, takich jakie były udziałem choćby półfinałowej potyczki nowych mistrzyń Polski z byłymi - siatkarkami Aluprofu. Muszynianki zasłużenie zdobyły tytuł. Same zagrały bardzo dobrze, a dodatkowo wykorzystały słabszą formę beniaminka. Chwała im za to, choć, prawdę mówiąc, nie musiały się wiele natrudzić.

Będąc na miejscu, widziałem po spotkaniu, że gospodynie były bardzo zadowolone ze srebrnego medalu. Sopocianki wyglądały na zachwycone już samym udziałem w finale i zabrakło im w decydujących pojedynkach determinacji, to było bardzo widoczne. Może lepiej by było, gdyby Atom Trefl i Muszynianka spotkały się już w półfinale. Wtedy, przewiduję, rywalizacja byłaby bardziej zacięta.

Notował (ML)

Jerzy Matlak jest selekcjonerem reprezentacji Polski siatkarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski