W poszukiwaniu aury

Wystawa ma tytuł "W poszukiwaniu aury". W komentarzu odautorskim Ewa Wróbel pisze: "Wystawa będzie o malarstwie, rozpowszechnianiu, digitalizacji, o poszukiwaniu aury, którą - być może - tracą reprodukowane dzieła". Rozważania te rozpisała na sześć portretów; w zasadzie uproszczonych, sprowadzonych do zarysów twarzy, jednakże rejestrujących stany emocjonalne. Obrazom towarzyszą ich reprodukcje na płytach CD, wydrukach, nalepkach na ścianki klocków. Czy obraz zreprodukowany, "umasowiony" traci aurę (pojmowaną przez autorkę jako nastrój, klimat, cała niematerialność otaczająca ludzi i rzeczy), czy przeciwnie - zyskuje poprzez odpowiednio szerszy krąg oddziaływania, zejście z koturnów sztuki wysokiej na oswojony poziom znanych, codziennych gadżetów? Refleksję malarka pozostawia widzom.