W Proszowicach powstała Fundacja  „Razem dla Życia”, która będzie pomagać w rehabilitacji dzieci i dorosłych

FLESZ - Sanepid wlepia kary, sądy je umarzają

Oliwka Słaby z Kowali ma pięć lat, ale nie jest w Proszowicach postacią anonimową. Podczas Dni Proszowic w 2019 roku zorganizowano zbiórkę, aby pomóc rodzicom w pokryciu kosztów rehabilitacji dziecka.

- Oliwka urodziła się z rzadką chorobą genetyczną, która nazywa się Cri Du Chat i polega na uszkodzeniu jednego z chromosomów. Jest opóźniona w rozwoju i ma trudności w poruszaniu się. Ze względu na rzadkość choroby nikt nie chciał się podjąć jej rehabilitacji. Dopiero pani Kasia się nią zajęła. Ćwiczą razem codziennie i widać duże postępy. W tej chwili Oliwka jest na etapie pionizowania. Jest szansa, że zacznie chodzić - mówi Marlena Gudowska-Słaby, mama dziewczynki.

Bartłomiej Karlik był kiedyś człowiekiem zupełnie zdrowym, prowadził gospodarstwo rolne. Zachorował w 2014 roku, gdy miał 27 lat.

- Zaczęło się do wymiotów, zawrotów głowy, gorączki. Potem doszły problemy mięśniowe, a ostatnio jeszcze pogorszył się słuch. Mąż spędził w sumie siedem miesięcy w szpitalach - wylicza żona Dorota, która opiekuje się mężem z pomocą najbliższej rodziny. Jest ciężko, mężczyzna ma zaburzenia wzroku i równowagi, porusza się przy pomocy balkonika lub na wózku. Mimo wielu badań nikomu nie udało się postawić jednoznacznej diagnozy, czym są spowodowane jego dolegliwości. Najbardziej prawdopodobna diagnoza to tzw. zespół móżdżkowy.

Pan Bartek też odkąd opuścił szpital, pracuje z Katarzyną Podsiadło - Jałocha. - Wspólnie bardzo dużo osiągnęli. Szczerze mówiąc bardziej jestem zadowolona z efektów jej pracy niż turnusów rehabilitacyjnych, na które jeździmy - zapewnia żona.

Właśnie z myślą o takich pacjentach jak Oliwka czy pan Bartłomiej, Fundacja Razem dla Życia kupiła urządzenie Pragma System, którego projektantem i twórcą jest wrocławski terapeuta z ponad 50-letnim stażem Marek Kowalski. W tym tygodniu osobiście przyjechał do Proszowic, by zamontować i zapoznać terapeutów z możliwościami sprzętu. - Od ponad 30 lat pracuję nad metodą, która byłaby najlepsza dla pacjenta neurologicznego. I właśnie to urządzenie pozwala na wykonanie wszystkich czynności terapeutycznych, związanych z usprawnianiem takich osób. Przede wszystkim daje im poczucie bezpieczeństwa, co jest szalenie istotne. Gdy człowiek się obawia, jest napięty. Gdy się czuje bezpiecznie, jest swobodny, może o wiele efektywniej pracować – tłumaczy.

Katarzyna Podsiadło-Jałocha nie kryje, że praca z takim pacjentem jak pan Bartek jest dużym wyzwaniem, zwłaszcza dla terapeutki kobiety.

- Bartek waży 100 kg. Prowadząc go po korytarzu, ze względu na zaburzoną równowagę, trzeba było bardzo się skupiać na tym, by go asekurować. Bardziej skupiałam się, by nie upadł, niż na tym, czy idzie poprawnie. Teraz cały jego ciężar utrzymuje urządzenie. Jest stabilny, czuje się pewnie i możemy pracować nad wieloma innymi kwestiami, jak równowaga, koordynacja, stabilizacja. Dzięki Pragma System, otwierają się nowe możliwości w skutecznej rehabilitacji funkcjonalnej pacjenta. Pacjent na co dzień poruszający się na wózku inwalidzkim może chodzić na bieżni, jeździć na rowerze stacjonarnym i utrzymywać pozycję pionową. Takich pacjentów, którym Pragma może pomóc w poprawie sprawności mam w tej chwili pod opieką czterech, a dzięki działalności Fundacji będziemy mogli wesprzeć wielu chorych - mówi Katarzyna.

Fundacja Razem dla Życia ma zamiar zapraszać do współpracy partnerów i sponsorów oraz organizować imprezy charytatywne. Środki pozyskane w ten sposób pozwolą na pomoc chorym i najbardziej potrzebującym. - Dzięki Pragma System staliśmy się nowoczesnym centrum rehabilitacji. Jest bardzo wiele osób, które potrzebują tego typu rehabilitacji, pacjenci neurologiczni, po porażeniach, po udarach, ze stwardnieniem rozsianym i z innymi poważnymi dolegliwościami – mówi Sebastian Jałocha.

Siedziba Fundacji Razem dla Życia mieści się w Proszowicach przy ul. 3 Maja. - Dla Życia bo jest bezcenne, a Razem bo możemy więcej! - mówią założyciele.