Fot. Archiwum
Według raportu Gemius i E-Commerce Polska 2013 r. coraz częściej w sieci zamawiamy już gotowe dania. Restauracje oraz portale pośredniczące przy zamawianiu posiłków odnotowują bardzo duży wzrost zainteresowania.
Jedzenie z sieci
- Polacy nauczyli się jeść poza domem, nauczyli się też zamawiać przez internet - podkreśla Piotr Łagowski, dyrektor zarządzający w Foodpanda Polska.
- W Polsce około 12-16 procent wszystkich zamówień dokonywanych jest za pośrednictwem aplikacji mobilnych. Uważam, że w ciągu najbliższych trzech lat będzie to ponad 60 procent - dodaje.
Z badań wynika, że przez sieć najchętniej kupujemy nie pizzę, lecz potrawy kuchni azjatyckiej (27 procent zamówień w serwisie Foodpanda.pl). Kuchnia włoska, a więc głównie pizza, jest na drugim miejscu (26 proc. zamówień). Polscy klienci lubią także rodzimą kuchnię - stanowi 22 proc. zamówień. Coraz popularniejsze są też burgery.
Sos czosnkowy i frytki
- Łączna kwota, jaką zostawiają klienci, zależy od tego, ile osób chce zamówić posiłek - mówi Łagowski. - Zazwyczaj są to dwie osoby, a średnia cena wynosi około 40 zł - dodaje dyrektor Foodpanda.pl.
Najpopularniejszymi daniami zamawianymi przez internet są: sushi, posiłki kuchni chińskiej i indyjskiej, pizza (capriciosa i margherita), kebab, ale także pierogi ruskie. Jeśli chodzi o dodatki, to najczęściej zamawiamy sos czosnkowy i frytki.
Przy zamawianiu przez internet cenimy sobie oszczędność czasu, dostępność informacji o produkcie, duży wybór i wygodę.
- W dni robocze wzrost zamówień można zaobserwować w porze lunchów, między godziną 12 a 14. W tym czasie jedzenie jest zamawiane do biur, miejsc pracy itp. Następny wzrost zamówień następuje w godzinach popołudniowych od godz. 18, już do domu - mówi Marta Czarnecka z pyszne.pl.
Zdaniem Anny Starmach, jurorki programu "Master Chef" i naszej felietonistki kulinarnej, najpopularniejsze jedzenie nie tylko w Polsce, ale i na świecie, to jedzenie włoskie. A gdy chodzi o to na wynos, to oczywiście popularny jest "chińczyk".
- Tego właśnie przez lata Polacy chcieli, może nawet za tym tęsknili. Nie ma się zresztą czemu dziwić, skoro nawet w filmach hollywoodzkich i komediach romantycznych zza Oceanu wszyscy zajadają się zawartością pudełek z chińskim jedzeniem. Ale być może jest to alternatywa dla coraz gorszej pizzy na wynos, serwowanej w Krakowie - zastanawia się felietonistka "Dziennika Polskiego".
Marcin Banasik, (ŁUG)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?