Rodzina przyjechała do szpitala poprzedniej nocy. Po rozmowie z dyżurującym lekarzem bliscy pacjentki powiadomili policję, że lekarz był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Według rodziny lekarz mówił, iż pacjentka jest w stanie krytycznym, ale okazało się, że już nie żyła.
– Patrol pojawił się po 11 minutach, ale nie było już lekarza ani ordynatora, którzy zapewniając zastępstwo, opuścili szpital – informuje Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Wczoraj do późnego popołudnia policjantom nie udało się skontaktować z oboma lekarzami. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?