W trosce o wynik

EKSTRAKLASA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Hala w Chełmku będzie bazą treningowo-meczową dla SPR Olkusz

W związku z remontem olkuskiej hali, było nieco zamieszania z miejscem rozgrywania spotkań przez będącego beniaminkiem w ekstraklasie kobiet SPR Olkusz. Najpierw przymierzano się do Siemianowic Śląskich, ale hala w tym mieście nie została zweryfikowana do rozgrywania spotkań ekstraklasy. Była o metr za wąska, bo na długość byłaby jeszcze do przyjęcia dla krajowej centrali.
Potem olkuszanki chciały trenować w Chrzanowie, ale mecze rozgrywać w hali zaprzyjaźnionej Zgody Bielszowice. Jednak ostatecznie zrezygnowały także stamtąd, obierając pobliski Chełmek. - Powodów do zadomowienia się w Chełmku było kilka - rozpoczyna Roman Nowosad, kierownik olkuskich szczypiornistek. - Skoro naszą bazą będzie jedna hala, więc nie będziemy musieli wozić ze sobą wszystkich rzeczy po tygodniu zajęć do innej hali, w której mielibyśmy rozgrywać mecze mistrzowskie. W Chełmku dostaniemy szatnię, więc cały sprzęt będziemy mieli pod kluczem. Najważniejsze, że unikniemy ciągłej gonitwy pomiędzy kilkoma obiektami - dodaje.
Decydując się na Chełmek, trener wraz z działaczami zatroszczyli się także o stronę sportową. - Grając mecze mistrzowskie w Bielszowicach z pewnością okupilibyśmy to stratą sporej liczby punktów, a zaraz wszystko wyjaśnię - tłumaczy Roman Nowosad. - Terminy naszych meczów pokrywają się z pojedynkami miejscowej Zgody, więc moglibyśmy grać tylko w niedziele. Nie chodzi już o to, że u siebie graliśmy zawsze w soboty. Chodzi o to, że zostałby zakłócony tygodniowy mikrocykl. Dziewczęta po piątkowym treningu miałyby przymusowe wolne, by potem nagle przystępować do mistrzowskiej rywalizacji. Chcieliśmy tego uniknąć. Przynajmniej po piątkowych zajęciach zagramy mecz, a kibice będą mieli blisko do Chełmka, by wesprzeć nas dopingiem. Poza tym, liczymy na fanów z okolicznych miejscowości, którzy chcieliby zobaczyć mecz w ekstraklasowym wydaniu. Przecież w pobliskim Libiążu są bogate tradycje piłki ręcznej, a mogą do nas zaglądać też kibice z Oświęcimia, Chrzanowa i innych miast - tymi słowami olkuski kierownik zaprasza na mecze swojej drużyny.
Jerzy Zaborski