W tym roku dopuścili

Halowe mistrzostwa podokregu Olkusz

   Grający trener Promienia Radosław Konieczny: - Poziom mistrzostw był wyrównany, a my pokazaliśmy, że tak bardzo nie odstajemy od najlepszych. Przeszliśmy przez eliminacje do zawodów finałowych, a była nawet szansa na wejście do półfinału.
   W rozgrywkach grupowych finałowego turnieju lider I grupy olkuskiej klasy B najpierw przegrał 0-1 z późniejszym wicemistrzem Spójnią, a następnie zremisował 2-2 z Pomorzaninem Olkusz. Bezbramkowy remis rywali w ostatnim meczu zapewnił obu tym drużynom awans.
   - Na początku nam się trochę nie powiodło w meczu ze Spójnią. Drugie spotkanie powinniśmy wygrać. Prowadziliśmy 1-0, ale potem za bardzo się rozluźniliśmy. Trochę zawiodły też zmiany - wyjaśnia Konieczny.
   Problemy z koncentracją dały o sobie znać również w pojedynku o 5. miejsce. Przeciwnik przeginian - Unia Jaroszowiec w finałowych zawodach nie strzeliła wówczas jeszcze gola. Natomiast Promień bardzo szybko zdobył dwie bramki, po czym oddał inicjatywę rywalom. Ci doprowadzili do wyrównania i lepiej egzekwowali rzuty karne.
   - Po szybkim dwubramkowym prowadzeniu nastąpiło totalne rozluźnienie. Unia to wykorzystała - przyznaje trener. - Cieszymy się jednak, że mieliśmy okazję pokazać się w Olkuszu. Rzadko występujemy w hali. W ubiegłym roku nie dopuszczono nas do podobnego turnieju, bo reprezentujemy powiat krakowski (pozostałe drużyny są z powiatu olkuskiego - przyp.).
   W drużynie Promienia wystąpili: Jerzy Rogóż, Krystian Kania, Rafał Kania, Przemysław Sioła, Rafał Szymański, Radosław Konieczny, Łukasz Zembura, Jarosław Baran, Rafał Pasternak, Paweł Cudejko i Rafał Cudejko. (ART)