Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym roku władze są skazane na cyrk

Tomasz Mateusiak
To właśnie taki cyrkowy namiot wynajmuje co roku Zakopane, by przeprowadzać w nim imprezy.
To właśnie taki cyrkowy namiot wynajmuje co roku Zakopane, by przeprowadzać w nim imprezy. fot. tomasz mateusiak
Zakopane. Miasto ma poważne plany, by wprowadzić zakaz wjazdu cyrku ze zwierzętami. Kłopot w tym, że wówczas nie miałoby skąd wziąć namiotu na swoje imprezy plenerowe.

Zakopane chce zakazać wjazdu na swój teren cyrkom, w których pokazywane są zwierzęta, ale na pewno nie stanie się to jeszcze w tym roku.

Władze zdają sobie sprawę, że wielu cyrkowych treserów maltretuje podopiecznych, ale górale są na cyrk po prostu skazani. Właśnie od tych instytucji samorząd od lat wynajmuje namiot, który latem rozkładany jest na Równi Krupowej. To w popularnej „chuścianej izbie” odbywa się najważniejsza impreza w mieście - Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich.

Nie chcą cyrku, ale...

Słupsk, Trójmiasto, Warszawa, Poznań, Wrocław i Łódź - to tylko niektóre z miast, które zakazały wjazdu cyrkom ze zwierzętami.

Zakazy tłumaczone są niehumanitarnym traktowaniem zwierząt przez treserów. - I nie są to nasze, czyli obrońców zwierząt wymysły, tylko fakty - mówi Beata Czerska, prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Dodaje, że są dowody, iż dwa największe cyrki w Polsce dręczą zwierzęta. W jednej trupie pracuje nawet niemiecki treser słoni, który jest poszukiwany na Wyspach Brytyjskich, po tym jak swoimi metodami zamęczył zwierzę. Obie sceny w Zakopanem cały czas występują, bo miasto nie zakazuje im przyjazdu.

Namiot pilnie kupię!

Okazuje się, że i w tym roku zakazu dla cyrków w Zakopanem nie będzie. - Nie możemy go wprowadzić, mimo że ja zdaję sobie sprawę, że wiele osób ma wątpliwości, czy zwierzęta w tego typu trupach traktowane są dobrze - mówi Agnieszka Nowak-Gąsienica, zastępca burmistrza Zakopanego. Nie kryje, że miasto jest na cyrk skazane.

- Wszystko przez to, że to właśnie od niego wynajmujemy namioty, które latem stoją na Równi Krupowej, a bez których nie mamy gdzie organizować największych imprez. Cyrk nie wynajmie nam namiotu, jeśli wcześniej nie pozwolimy mu się na kilka dni na Równi rozstawić i zagrać przedstawień - zauważa.

Jak dodaje zleciła już podwładnym, by szukali na lato innego namiotu niż cyrkowy, ale wydaje się, że w tym roku nie uda się znaleźć firmy, która by go miastu dostarczyła.

- Mamy poślizg, bo poszukiwania nowego namiotu zleciłam byłym dyrektorom Biura Promocji Zakopanego Andrzejowi Kaweckiemu i Robertowi Puchowi - mówi burmistrz Nowak-Gąsienica. Obaj panowie nie wywiązali się z zadania i dziś na nowo namiotu szuka dyrektor Zakopiańskiego Centrum Kultury Beata Majcher.

Ona podjęła wyzwanie, ale po rozpoznaniu rynku okazało się, że w Polsce żadna firma oprócz cyrków nie posiada namiotów, które pomieszczą dużą scenę i widownię na min. 1200 osób, którą w dodatku da się zbudować kaskadowo.

W tej sytuacji miasto prawdopodobnie zdecyduje się zlecić budowę takiej areny (to koszt około 1,2 mln zł, wynajem zaś na dwa miesiące kosztuje średnio 120 tys. zł.

Problem w tym, że taka praca potrwa dłużej niż do lipca, kiedy namiot musi już stać na Równi, bo odbędą się w nim koncerty fundacji Andrzeja Brandstattera.

Mieszkańcy są przeciw

- Wygląda na to, że znów skazani jesteśmy na namiot cyrkowy - mówi Dawid Mąka, mieszkaniec Zakopanego. Uważa, że to skandal.

Mąka nie kryje, że kilka lat temu trzeba było podjąć decyzję o budowie hali, bo teraz miasto jest skazane na łaskę cyrku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski