W Unii Tarnów chcą zostawić najlepszych

Kierownictwo Unii Tarnów nie ukrywa, że na kolejny sezon chce zatrzymać wszystkich zawodników, którzy w tym sezonie przyczynili się do tego osiągnięcia.

- Cieszymy się jeszcze sukcesem jakim był brązowy medal DMP, ale jesteśmy już także po pierwszych rozmowach z Januszem Kołodziejem, Martinem Vaculikiem, Arturem Mroczką i __Kennethem Bjerre - twierdzi trener „Jaskółek” Paweł Baran. - Wszyscy zawodnicy wyrazili chęć dalszych startów w naszym klubie, jednak za wcześnie jest jeszcze, by mówić o szczegółach. Na razie nie wiemy bowiem, jakim budżetem będziemy dysponowali na sezon 2016. Wierzę jednak, że rozmowy z zawodnikami zakończą się po __naszej myśli.

Jedynym seniorem Unii, który ma ważny kontrakt na kolejny sezon jest Duńczyk Leon Madsen. Gdyby włodarzom Unii udało się utrzymać pozostałych seniorów, którzy tak skutecznie rywalizowali w tegorocznych rozgrywkach ekstraligi, byłby to ich spory sukces. - Uważam, że w naszej drużynie nie trzeba robić żadnej rewolucji, gdyż w zakończonym sezonie wszyscy stanęli na __wysokości zadania - podkreśla Baran. - Chcąc wymieniać zawodników na __innych, trzeba myśleć o żużlowcach z wyższej półki, gwarantujących zdobycz co najmniej 10-12 punktów w każdym meczu. Tacy zawodnicy kosztują jednak sporo pieniędzy i w tej chwili trudno powiedzieć, czy byłoby nas stać na zatrudnienie takich żużlowców. Natomiast wymienianie zawodników w drużynie na innych prezentujących ten sam poziom nie ma żadnego sensu.

Z Unią najprawdopodobniej pożegna się Ernest Koza, który skończył już wiek juniora i rozpoczął poszukiwanie nowego pracodawcy. Wiele na to wskazuje, że miejsce Kozy w drużynie budowanej na sezon 2016 zajmie Krystian Rempała, syn wychowanka Unii Tarnów Jacka Rempały. Wsezonie 2015 startował w PGE Stali Rzeszów.