Grębałowianka - Borek 0-0
Sędziowała Magdalena Wrona. Żółte kartki: Skwarek, Bączek - Szopa, B. Piwowarczyk. Czerwona kartka - Kokosza. Widzów 30.
Borek: Czerwiec 5 - Gruca 4 (60 Sito), Łazarczyk 6, Grudzień 5, Szopa 4 - Oleksyk 4, B. Piwowarczyk 4, Pachacz 4, Urbański 4 (60 Mamczur) - M. Piwowarczyk 4, Bała 4 (60 Sadkiewicz).
Faworytem byli goście, ale mocno rozczarowali, gospodarze zaś starali się ze wszystkich sił wygrać, aby przedłużyć nadzieję na utrzymanie, jednak nie wypracowali sobie wielu okazji bramkowych.
W pierwszej połowie jedyne zagrożenie miało miejsce w 41 min, kiedy po strzale z rzutu wolnego Kręcisza spokojną interwencją popisał się Czerwiec. W ekipie gości zawiodła druga linia, w efekcie czego głównym reżyserem poczynań Borku był stoper Łazarczyk, który starał się zawiązywać ataki długimi podaniami do napastników.
W 56 min Stolarski uderzył z kilku metrów, ale Czerwiec był na posterunku. Kilka minut później po strzale Kręcisza piłka przeszła nad poprzeczką. W 74 min głową uderzył M. Piwowarczyk, ale futbolówka przeszła obok słupka. W końcówce Skwarek był bliski szczęścia. W 88 min Kokosza uderzył Mamczura, za co otrzymał czerwoną kartkę i zapewne MZPN nałoży na bramkarza Grębałowianki sporą karę.
(PAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?