18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wabił lisy po mistrzowsku

WOJ
Jarosław Ciepielak - "II wicemistrz 2010 roku" z dyplomami Fot. Zbigniew Wojtiuk
Jarosław Ciepielak - "II wicemistrz 2010 roku" z dyplomami Fot. Zbigniew Wojtiuk
ŁOWIECTWO. Jarosław Ciepielak, miechowski myśliwy, odniósł znaczący sukces w Legnicy. W organizowanych tam IV Mistrzostwach Polskiego Związku Łowieckiego zajął III miejsce i uzyskał zaszczytny tytuł "II wicemistrza 2010 roku" w wabieniu drapieżników.

Jarosław Ciepielak - "II wicemistrz 2010 roku" z dyplomami Fot. Zbigniew Wojtiuk

O zwycięstwie decyduje głównie liczba odstrzelonych lisów. Niżej punktowane są kuny i jenoty. Jednak aby odstrzelić te drapieżniki, trzeba je najpierw skutecznie zwabić.

- Na miejscu losuje się łowisko i nazwisko rozprowadzającego po nim. Konkurs polega na zwabieniu drapieżnika na odległość skutecznego strzału z broni śrutowej. Obowiązuje zakaz używania wabików elektronicznych i manualnych. Mogą być wykorzystywane jedynie wabiki dęte - mówi Jarosław Ciepielak.

A jak wyłonić mistrza przy takiej samej liczbie lisów odstrzelonych przez paru myśliwych?

- Przy wyrównanej rywalizacji decyduje liczba odstrzelonych liszek (suk). Tytuł "II wicemistrza 2010 roku" dał mi odstrzał czterech lisów, w tym jednej liszki. Mistrzostwa wygrał Zbigniew Bereda z województwa mazowieckiego (5 lisów). Drugie miejsce zajął kolega z Zatora (4 lisy i kuna) - informuje miechowski myśliwy.

Polowanie na drapieżniki odbywa się w piątek wieczorem, w sobotę rano i wieczorem oraz w niedzielę rano. Jest także możliwość polowania całą noc z piątku na sobotę. Ale chyba dla tych najbardziej zdeterminowanych...

- Nie mógłbym uczestniczyć w tych świetnie zorganizowanych zawodach i odnieść tego sukcesu, gdyby nie pomoc dwóch kół łowieckich: KŁ nr 3 z Jędrzejowa z prezesem Henrykiem Zychem na czele oraz KŁ "Gamrat" z Krakowa (łowczy koła Marek Maślanka, sekretarz Janusz Zdzisławski). Słowa szczególnej wdzięczności dla nich - dziękuje Jarosław Ciepielak.

(WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski