Wakacyjna praca i sezonowe zarobki

Rozdawanie ulotek to jedna z możliwości wakacyjnej pracy. fot. Olga Zgórniak

Podejmę każdą pracę...

Wystarczy przeglądnąć serwisy internetowe, na których można zamieścić ogłoszenia dotyczące pracy, aby zauważyć zależność: zatrudnienia potrzebuje prawie dwa razy więcej osób, niż jest to możliwe. Oferty wśród osób młodych składają głównie maturzyści, przed którymi cztery miesiące laby. Szukają, jak przyznają, czegokolwiek. Witam poszukuję pracy dorywczo na wakacje. Do zaoferowania zakres moich usług jest następujący: roznoszenie ulotek i gazetek reklamowych, pomoc przy gotowaniu obiadu na wesela, opieka nad dzieckiem, robienie zakupów, wychodzenie z psem, wykupywanie recept, również zbieranie owoców sezonowych - tak reklamuje swoje usługi 19-latka. Takich ofert jest wiele, jednak tych, którzy potrzebują "sezonowego" pracownika jest jak na lekarstwo. Pracę łatwiej jest znaleźć osobom, które: mają aktualną książeczkę z badaniami na nosicielstwo do celów sanitarno-epidemiologicznych, a także posiadają prawo jazdy i jakiekolwiek doświadczenie.

Wiele młodych dziewczyn chce zająć się opieką nad dzieckiem. W serwisie internetowym, w którym można znaleźć nianię, w promieniu 20 km od Tarnowa, swoją ofertę złożyło aż 800 osób. Oczywiście, wśród nich znajdują się też starsze panie, które chcą dorobić do emerytury, ale większość ofert pochodzi od dziewczyn w wieku 17-25 lat. Pełny etat, pół etatu, dorywczo - pracę we wszystkich wymiarach chce podjąć 24latka z Tarnowa. Wiele z nich to młode mamy, które opiekując się własnymi dziećmi, chcą trochę dorobić. Inne to np. studentki pedagogiki, które taką pracę traktują jako praktyki i przygotowanie do pracy w zawodzie.

Oferty w kraju i zagranicą

Oprócz wspomnianej już opieki nad dziećmi czy osobami starszymi, a także zajmowania się domem czy porządkami, młodzież wybiera roznoszenie ulotek, gdzie stawka to ok. 5-6 zł za godzinę. Zdarza się też, że młodzi decydują się wyjechać zagranicę (Niemcy, Szwecja, Francja) na zbiory, czy w przypadku chłopców "na budowę". Praca, którą znajdziemy w Internecie, musi być ze sprawdzonego źródła, bowiem łatwo jest paść ofiarą ludzi, którzy wykorzystują brak doświadczenia innych. Popularnym rozwiązaniem są zbiory - w naszym regionie jest wielu chętnych do zbierania borówek amerykańskich, a także sezonowych owoców: truskawek i malin. Są jednak minusy: pracuje się zazwyczaj w ostrym słońcu, a gdy nie ma pogody - nie pracuje się wcale. Zbierać można na akord (na liczbę ubijanek, koszyczków) albo na godziny. Kiedy ktoś jest wprawiony i ma sprawne ręce, praca na akord bardziej mu się opłaca. Wiele młodych dziewczyn zajmuje się kelnerowaniem i obsługą klientów, bowiem w czasie wakacji restauracje mają więcej gości. Pogoda sprzyja temu, by relaksować się na świeżym powietrzu, dlatego właściciele wyciągają ogródki, co oznacza, że potrzeba więcej osób do obsługi. Stawka kelnerki to zazwyczaj 5 zł/h, jednak nie należy zapominać o tym, że dostają one napiwki, stąd zarobek może być większy. Sporym zainteresowaniem cieszą się jednorazowe akcje, w których potrzebne są hostessy, a także inwentaryzacje - gdzie podczas sześciogodzinnego liczenia towaru można zarobić ok. 50 zł.
Dla niezdecydowanych Ochotniczy Hufiec Pracy organizuje targi pracy - 10.06. w Dąbrowie Tarnowskiej i tydzień później w Tarnowie.

Olga Zgórniak

[email protected]