Walczyć o starszych, czy zadbać o młodych?

Jak peryferyjne Gorlice połączyć z centrum Małopolski? Co zrobić, by zatrzymać w mieście ludzi młodych i zachęcić inwestorów do tworzenia dla nich miejsc pracy - m.in. na te pytania odpowiadali burmistrz Witold Kochan i jego rywal w drugiej turze wyborów Rafał Kukla. Uczestniczyli w kolejnej debacie wyborczej zorganizowanej przez lokalne media.

Obaj kandydaci są zgodni, że komunikacja jest największą barierą hamującą rozwój miasta.

- Wśród miast powiatowych Gorlice dzieli najdłuższy dystans do Krakowa - podkreślał Witold Kochan. - Dlatego ważne jest skrócenie dostępu do autostrady i stolicy Małopolski. Ma w tym pomóc modernizacja drogi do Tarnowa, w której uczestniczymy.
Zdaniem Rafała Kukli, trzeba zadbać o poprawę dojazdu do Nowego Sącza, który z kolei w przyszłości ma mieć lepsze połączenie z Brzeskiem i docelowo z Krakowem.

Debatę zdominowały jednak problemy związane z brakiem miejsc pracy. W sprawie problemu: czy ratusz byłby skłonny pomóc inwestorowi, który proponowałby zatrudnienie 500 osób, tyle że na umowach śmieciowych - zdania były podzielone.

- Na ulgi, na przykład w specjalnej strefie gospodarczej, mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy zatrudniają na umowę o pracę - sugerował Witold Kochan.

Jego rywal miał mniej radykalne podejście do tematu. - Umowy śmieciowe są prawdziwą katastrofą w dzisiejszych czasach - przyznał Rafał Kukla. - Jeśli jednak nie ma pracy, a bezrobocie jest dwucyfrowe, to lepszy rydz niż nic. Na pewno trzeba z każdym inwestorem prowadzić indywidualne negocjacje.

Niełatwo było kandydatom odpowiedzieć na pytanie o sposoby zatrzymania ucieczki młodych gorliczan z miasta. Stanęli przed dylematem, czy należy wspierać osoby starsze, których przybywa, czy też inwestować w młodych. Kochan twierdził, że trzeba uzbroić 10 ha terenu pod inwestycje, by mogły się tam lokować firmy i oferowanymi miejscami pracy przyciągać do siebie ludzi młodych. Kukla dowodził, że o młodzież trzeba szczególnie mocno walczyć, bo jeśli młodzi uciekną z Gorlic, to starsi zostaną bez opieki.

Zgodnie z regułą debaty, kandydaci mogli sobie wzajemnie zadać po jednym pytaniu. Kochan dociekał, gdzie jego rywal chciałby umieścić strefę aktywności turystycznej, o której wspominał w wyborach. Ten wskazał obrzeża na granicy z Sękową, gdzie robiono odwierty w poszukiwaniu źródeł geotermalnych. Kochan ripostował, że więcej jest ich w Sękowej niż w mieście.

Z kolei Kukla zapytał o materiały wyborcze burmistrza, który startował do Sejmiku Województwa Małopolskiego z listy PO. Kochan napisał, że chce w ten sposób podziękować za współpracę województwa przy inwestycjach.

- Czym się współpraca wyróżniała? - dociekał Kukla. Kochan wskazał stabilizację osuwiska przy ul. Dukielskiej i rozbudowę strefy gospodarczej. Wkład finansowy województwa był dziesięć razy większy niż miasta.