Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walijskie puby i Harry Potter

Marek Długopolski
Bez Pałacu Buckingham trudno wyobrazić sobie historię rodziny królewskiej i Wielkiej Brytanii
Bez Pałacu Buckingham trudno wyobrazić sobie historię rodziny królewskiej i Wielkiej Brytanii visitbritain
Wielka Brytania. Oto lista 10 najpopularniejszych atrakcji wybranych przez zagranicznych turystów, także Polaków

Pałac Buckingham, panorama Londynu, a także zamek edynburski - o zobaczeniu tych atrakcji marzy prawie każdy turysta, który odwiedza Wielką Brytanię. Okazuje się jednak, że poza klasyką przybysze z zagranicy chcą również poznać wieś, studia filmowe i miejsca, w których kręcono Harry'ego Pottera, ruszyć śladami słynnego detektywa Sherlocka Holmesa, a nie stronią również od nocnej zabawy w pubach Newcastle.

Oto lista turystycznych marzeń odwiedzających Wielką Brytanię:
1. Pałac Buckingham. Bez niego trudno wyobrazić sobie historię rodziny królewskiej i Wielkiej Brytanii. To tutaj zapadały najważniejsze decyzje, stąd kierowano imperium, nad którym słońce nie zachodziło. Imponująca siedziba królowej Elżbiety II jest w tej chwili - co z dumą podkreślają londyńscy przewodnicy - "największą, pełniącą swą funkcję rezydencją królewską".

Gdy królowa jest w domu, nad pałacem powiewa sztandar, gdy wyjeżdża, maszt jest pusty. Perła późnego baroku została wzniesiona w 1705 r. Była wtedy miejską siedzibą księcia Buckingham. Oficjalną rezydencją królewską stał się w 1837 r. Od 2 sierpnia do 28 września, tj. podczas wakacji królowej, można zwiedzać sale reprezentacyjne, a także królewskie stajnie - Royal Mews - ze wspaniałymi karetami, skromnymi bryczkami i powozami, a także rolls-royce'ami.

W tym czasie w Queen's Gallery prezentowana jest część królewskiej kolekcji obrazów. Odwiedzenie pałacu to absolutny numer 1 dla Amerykanów, Chińczyków i Rosjan.

2. Panorama Londynu. Na stolicę Wielkiej Brytanii można spojrzeć z wielu miejsc. Turyści marzą jednak, aby uczynić to ze 135-metrowego London Eye, zwanego też Millennium Wheel. Olbrzym, przypominający gigantyczne koło rowerowe, stanął na brzegu Tamizy w 1999 r. Odnajdziemy go między mostami Westminster i Hungerford. Pełny obrót jednej z 32 klimatyzowanych kapsuł trwa około 30 minut. Wspomnieć trzeba, że wsiada się i wysiada w... biegu.

Na znacznie rozleglejszy widok mogą liczyć wszyscy, którzy na brytyjską metropolię spojrzą z 72-piętrowego szpikulca Shard (ponad 309 metrów, taras widokowy znajduje się powyżej 65 piętra), dzieła znakomitego włoskiego architekta - Renzo Piano. Szklany "Odłamek" kosztował około 435 mln funtów.

3. Zamek w Edynburgu. Wzniesiony został na granitowym szczycie wygasłego wulkanu. Jest to jedna z najstarszych (pierwsze ślady obwarowań z IX stulecia) i najpotężniejszych warowni Szkocji, zaś kaplica św. Małgorzaty, która znajduje się w jej obrębie, jest najstarszym budynkiem w Edynburgu (XII wiek). - Od 1996 r. na zamku przechowywany jest tzw. Kamień Przeznaczenia, relikt królów szkockich, który przez długi czas był w rękach Anglików - przypomina Joanna Sosnowska z VisitBritain. Warownia kryje też sporo tajemnic, zimne kazamaty, ciemne lochy. A to przecież turyści bardzo lubią.

4. Highlands. Niesamowite szkockie Pogórze obejmuje m.in. Góry Kaledońskie i Grampiany. Choć ścieżki najrzadziej zaludnionego terenu Europy, po których kroczyli niegdyś tajemniczy Piktowie, mogą mrozić krew w żyłach, to rejon ten lubi odwiedzać nie tylko brytyjska rodzina królewska, ale także turyści z Francji, Argentyny, Niemiec i Polski. Wspomnieć wypada i to, że Highlands zagrał w ostatnim filmie o przygodach brytyjskiego agenta 007 - "Skyfall". - Bond wraca w rodzinne strony i tu rozprawia się z wrogiem - przypomina Joanna Sosnowska.

5. Zakupy przy Oxford Street. To wymarzone zajęcie nie tylko dla kobiet, ale także mężczyzn odwiedzających Londyn. Przy dawnym rzymskim trakcie (via Trinobantina), teraz głównej ulicy handlowej Londynu, odnajdziemy ponad trzysta sklepów i butików. Skąd się tu wzięły? - Niegdyś drogą tą prowadzono skazańców. Tłumy ciągnęły, by ich oglądać. I tak powstała naturalna klientela dla sklepikarzy - opowiadają londyńscy przewodnicy. Organizowano tutaj także walki psów i dzikich zwierząt. To przy tej ulicy powstały pierwsze domy towarowe - choćby Selfridges, tu największy sklep otworzyli kupcy bławatni Marks i Spencer.
6. Lake District. To nie tylko malownicze jeziora, ale także piękne wzgórza i góry. Niegdyś ich czar i powab opiewali romantyczni poeci William Wordsworth, Robert Southey, a także Samuel Taylor Coleridge, teraz tereny północno-zachodniej Anglii na eskapady chętnie wybierają turyści. - Najpiękniejszy na świecie krajobraz - tak miejsce to określił malarz John Constable. - To idealny rejon dla tych, którzy lubią wycieczki piesze, rowerowe, ale także wspinaczkę i żeglarstwo - twierdzą Anglicy.

7. Walijskie puby. Czy różnią się od angielskich albo szkockich? - Trzeba tu przyjechać, aby to sprawdzić - zachęcają ich gospodarze, tajemniczo się uśmiechając. Jednym z najciekawszych jest dawny zajazd dyliżansów - Pen-y-Gwryd w Snowdonii. Odnajdziemy w nim niesamowity klimat, a na suficie... podpisy członków ekspedycji na Mount Everest z 1953 r.

8. Mecz Premier League. Chelsea, Manchester City i Manchester United, Liverpool, Arsenal, Tottenham - to jedne z najbardziej znanych brytyjskich klubów piłkarskich. Ich mecze gromadzą dziesiątki tysięcy kibiców. Nic więc dziwnego, że i turyści pragną obejrzeć zmagania najlepszych drużyn świata.

9. Snowdon. Śnieżna Góra, najwyższe wypiętrzenie Gór Kambryjskich, jest także najwyższym szczytem Walii. Miejscowi mówią o nim Yr Wyddfa - czyli Grób. To tutaj król Artur miał pokonać giganta. Na wielką "mogiłę" można wyprawić się pieszo (z Llanberis i Pyg Pass) albo kolejką parową ze stacji Llanberis (to marzenie większości turystów).

10. Fish and chips. Jedni je kochają, inni nienawidzą. Taki posiłek dla Hindusów jest ostatnią rzeczą, którą mogliby robić w Wielkiej Brytanii. Dla Polaków, Chińczyków i Argentyńczyków - przedostatnią. Świeżą rybę z frytkami, szczególnie w nadmorskich kurortach, uwielbiają zamawiać Amerykanie i Kanadyjczycy. Skąd wzięło się to danie? Po raz pierwszy frytki i ryba razem pojawiły się na stole w XIX stuleciu. Zaserwował je żydowski imigrant Joseph Malin we wschodnim Londynie.

***
Ilu turystów z Polski przyjeżdża do Wielkiej Brytanii? W 2013 r. było ich blisko 1,5 mln. Stanowiliśmy więc ścisłą czołówkę - zajmowaliśmy 6. miejsce pod względem odwiedzin, a 13., jeśli chodzi o wydatki.

- W 2012 r., który był najlepszy w historii brytyjskiej turystyki - ze względu na igrzyska olimpijskie - do Wielkiej Brytanii przyjechało o 13 proc. turystów więcej niż rok wcześniej. W 2013 r. również odnotowano wzrost, a 2014 r. zapowiada się jeszcze lepiej - przypomina Joanna Sosnowska z VisitBritain. W tym czasie Wielka Brytania po raz pierwszy weszła do światowej dwudziestki jako kraj "bogaty w naturalne piękno". - Warto więc inwestować w turystykę - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski