Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o miejsce książki

Łukasz Gazur, (JAG)
Fiona Beltrame
Książka. Krakowskie Biuro Festiwalowe akcją „Czytaj lokalnie!”chce pomagać małym księgarniom. W planach jest projekt uchwały, która da im możliwość starań o granty.

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy z mapy miasta znikały kolejne księgarnie z tradycjami, jak Hetmańska przy Rynku Głównym, Pałac Spiski czy nowohucka Skarbnica. - Można zażartować, że teoretycznie, gdy zamykają się księgarnie, mamy mniejszą konkurencję, ale wolimy mieć twórczą konkurencję, niż rywalizować z regałami bestsellerów w supermarketach - mówi Paulina Bandura z Księgarni Pod Globusem.

- Księgarnie pojawiają się w centrum zainteresowania opinii publicznej niestety najczęściej, kiedy upadają. Uważamy, że taka sytuacja jest nie tylko niesprawiedliwa dla miejsc, które wciąż są na rynku albo właśnie powstają, ale nie służy w żaden sposób kreowaniu mody na czytanie - tłumaczy Robert Piaskowski z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Tymczasem w Krakowie wiele księgarni to ośrodki kultury. De Revolutionibus na Brackiej organizuje prawie 70 spotkań rocznie, na dyskusje z podróżnikami i wieczory z reportażem w księgarni Bonobo przy Małym Rynku przychodzą tłumy, coraz więcej i ciekawiej dzieje się w Massolicie, który od kilkunastu lat stanowi nieformalne centrum dla społeczności anglosaskiej Krakowa, swój cykl warsztatów dla dzieci prowadzi od dawna księgarnia Pod Globusem. Do tego powstają nowe miejsca: Microscup na miasteczku studenckim AGH, Książkoteka z atrakcyjną ofertą książek dla dzieci na Dolnych Młynów, Jak wam się podoba na Stradomiu, Szafa Pełna Książek przy ul. Krakusa.

W trosce o takie właśnie miejsca - kulturotwórcze, angażujące lokalne społeczności - przygotowano akcję „Czytaj lokalnie!”, która jest rezultatem spotkań KBF i księgarzy.

- Spotkania pomogły ustalić najważniejsze potrzeby małych księgarń. Dlatego działania zaczynamy od popularyzowania tych miejsc - mówi Piotr „Pio” Kaliński z Lokatora, czyli księgarniokawiarni przy ul. Mostowej. Poza nim w akcji biorą udział m.in. księgarnia Bona, De Revolutionibus, Księgarnia Hiszpańska Elite, Księgarnia Korporacji Ha!art czy PWN.

Jednym z najważniejszych postulatów okazało się właśnie zwiększenie promocji takich miejsc. Stąd pomysł akcji „Czytaj lokalnie!”. Składają się na nią dyskusje o rynku książki, a także cykl wywiadów nie tylko z właścicielami księgarni, ale i znanymi ich bywalcami. O swoich ulubionych księgarniach opowiedzą m.in. Tomasz Pindel, Ziemowit Szczerek, Wojciech Bonowicz i prof. Aleksander Krawczuk.

Wywiady ukażą się na krakowcityofliterature.com, czyli krakowskiej stronie Miasta Literatury UNESCO.

„Czytaj lokalnie!” ma być szansą na skonsolidowania księgarskiego środowiska w obliczu kryzysu na rynku. - Chcemy współpracować. Już pojawiają się pomysły na wspólne działania, warsztaty - mówi Paulina Bandura.

W ramach akcji dla osób, które odwiedzą biorące udział w kampanii księgarnie i zakupią w nich trzy książki, przygotowano upominek - torbę zaprojektowaną przez znanego grafika, projektanta okładek do książek - Przemka Dębowskiego.

- Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji panującej na rynku, która spowodowała w ostatnich latach znaczący spadek liczby księgarń w całej Polsce: marże na poziomie 30 proc., rentowność oscylująca niekiedy wokół zera, wojny rabatowe i bezwzględna konkurencja ze strony wielkich sieci - dodaje Piaskowski.

Stąd w planach jest druga uchwała Rady Miasta w sprawie księgarni (pierwszą, dającą prawo do preferencyjnego czynszu miejscom, które poza sprzedażą książek mają w ofercie kawę, przegłosowano w lipcu). Radni będą o niej rozmawiać 16 grudnia. To program wsparcia dla działalności kulturalnej w księgarniach - otwarty konkurs skierowany do miejsc funkcjonujących w modelu fundacji i organizacji pozarządowych, którego celem jest dofinansowanie pomysłów na animację kulturalną. Do tej pory księgarnie organizowały spotkania głównie w formie bezkosztowego barteru „autor za miejsce” z wydawcami i organizacjami studenckimi.

- Przy stosunkowo niewielkim zaangażowaniu środków, taki miejski konkurs da małym księgarniom narzędzie, by bardziej efektywnie i konsekwentnie zabiegać o czytelnika i skutecznie podtrzymywać kruchą równowagę pomiędzy księgarniami niezależnymi i sieciowymi - dodaje Piaskowski.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski