Walka o tereny osiedla Kliny pomiędzy południowymi dzielnicami

W październiku ubiegłego roku część radnych ze Swoszowice, na czele z Dominikiem Galasem (skonfliktowany z przewodniczącym Maciejem Nazimkiem), przygotowało petycję w sprawie oddzielenia os. Kliny od Dzielnicy X. Dzięki temu więcej pieniędzy miało trafić na mniejsze osiedla położone w granicach Swoszowic. Pod tym apelem podpisało się ok. 2 tys. mieszkańców.

Z tej sytuacji skorzystała sąsiednia Dzielnica IX. Rok temu radni z Łagiewnik i Borku Fałęckiego skierowali wniosek do prezydenta o przyłączenie osiedla Kliny w granice „dziewiątki”. – Kliny Borkowskie to naturalny teren dla naszej dzielnicy, która obecnie nie ma obszarów do rozwoju – tłumaczy Jan Pietras, przewodniczący Dzielnicy IX.

Zwolennicy zmian liczą również na korzyści finansowe. W tym roku Swoszowice otrzymały z miejskiego budżetu o 429 tys. zł więcej, niż sąsiednia „dziewiątka”. Dzielnica, która ma w swoich granicach os. Kliny może więc liczyć na więcej pieniędzy z gminnej kasy. Ponadto wzrost liczby mieszkańców Dzielnicy IX o dodatkowe 5 tys. zwiększy również skład rady w Łagiewnikach i Borku Fałęckim – z 15 do 21 radnych.

Miejscy urzędnicy nie ukrywają, że uchwała „dziewiątki” sprowokowała dalsze działania w sprawie korekty granic dzielnic. – To bardzo ważny głos. Przygotowywane opracowania naukowe mają ilustrować proces zmian – wyjaśnia Rafał Kulczy­cki, dyrektor magistrackiego Wydziału Rozwoju Miasta.

Secesjom na południu Krakowa ostro sprzeciwia się przewodniczący „dziesiątki” Maciej Nazimek. – Odłączenie osiedla Kliny oznacza dla nas stratę ponad połowy mieszkańców całej dzielnicy – podkreśla przewodniczący Nazimek.

Wskazuje również na rozbijanie więzów społecznych i przypomina wynik konsultacji sprzed pięciu lat. Wówczas większość mieszkańców os. Kliny opowiedziała się za przyłączeniem do jednej dzielnicy (wcześniej jej zachodnia część znajdowała się w granicach Dębnik).

- Przy wprowadzaniu tych zmian nie były potrzebne dodatkowe koszty na ekspertyzy – zwraca uwagę radny Dominik Jaśkowiec (PO), szef Konwentu Przewodniczących Rad i Zarządów Dzielnic.

Jest zaskoczony rozpoczęciem konsultacji i podczas piątkowych obrad konwentu będzie prosił magistrat o wyjaśnienia w tej sprawie. – Wydaje się, że prezydent kieruje się głównie gustem swoich stronników w Dzielnicy IX – wskazuje Jaśkowiec.
Zdaniem przewodniczącego Rady Miasta Bogusława Kośmi­dera konsultacje tylko w sprawie granic to unikanie innych problemów dzielnic, takich jak brak szerszych kompetencji.

– Mieszkańcy os. Kliny zapewne opowiedzą się za pozostaniem w jednej dzielnicy – przewiduje radny Kośmider.
Najbliższe spotkania konsultacyjne odbędą się o godz. 17 w siedzibach dzielnic: IX (dziś, ul. Żywiecka 13), X (w środę, ul. Inicjatywy Lokalnej 5), VIII (w czwartek, ul. Praska 52).

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 9. Co oznacza słowo "ducka?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto