ZAKOPANE. Specjalne płyty przy przejściach i żółte słupy ostrzegą niewidomych
- Mam nadzieję, że jeszcze w sierpniu uda się doprowadzić do uroczystego otwarcia projektu - mówi Jakub Sikorski, powołany niedawno asystent burmistrza Zakopanego do spraw osób niepełnosprawnych. - Chciałbym, by tym otwarciem było udostępnienie niepełnosprawnym w pełni przystosowanej do ich potrzeb ulicy Kościuszki. Niedługo ogłoszony będzie przetarg na montaż przy przejściach dla pieszych płyt ostrzegawczych dla osób niedowidzących i niewidzących. Znaki i słupy stojące na chodnikach pomalowane zostaną na ostrzegawczy, żółty kolor. Zlikwidujemy też słupki, które na przejściach są zagrożeniem dla osób starszych czy niedowidzących.
Jak podkreśla Sikorski, ulica Kościuszki będzie poligonem doświadczalnym dla kolejnych inwestycji. - Pokryte specjalnymi wypustkami płyty przy przejściach dla pieszych ostrzegają niewidomych o zbliżaniu się do jezdni. Zobaczymy jednak, jak przetrwają w naszym klimacie - zwłaszcza zimą, czy nie zaszkodzi im odśnieżanie przez pługi. Jeśli się sprawdzą, to będą montowane na następnych ulicach, przy okazji kolejnych modernizacji, bo nie ma sensu montować ich przed remontami, przy których i tak byłyby zerwane.
- Montaż płyt i pomalowanie słupów to działania, z których sensu sprawni nie zdają sobie sprawy - dodaje Bronisław Bublik, naczelnik zakopiańskiego Wydziału Inwestycji. - Dopiero pan Sikorski zwrócił mi uwagę na wiele architektonicznych nonsensów, takich jak na przykład kosze na śmieci na środku chodnika.
Po planowanych pracach Kościuszki będzie flagową ulicą projektu "Zakopane bez barier". - Pozostanie naprawdę tylko kilka drobiazgów do poprawienia - liczy Sikorski. - Już w przyszłym tygodniu podpisana też może zostanie umowa z wykonawcą windy w Urzędzie Miasta. Przystępuję też do tworzenia ankiety, która pozwoli stworzyć bazę danych osób niepełnosprawnych z gminy Zakopane. Wytypowane już zostało kilkadziesiąt miejsc, gdzie można będzie je składać, zastanawiamy się jeszcze w urzędzie nad sposobami jej dystrybucji wśród mieszkańców - może poprzez gazety, może z rachunkami SEWIK.
Za pomocą ankiety mają zostać zbadane między innymi potrzeby i oczekiwania osób niepełnosprawnych, ich zainteresowanie podjęciem pracy. - Da to nam wiedzę, z kim i nad czym trzeba pracować - wyjaśnia Sikorski. - Myślę też, że warto, by ta ankieta nie była jednorazowa, ale by rozpoczęła serię takich badań obywatelskich, bo jest wiele spraw, o które my, urzędnicy, powinniśmy pytać mieszkańców.
Łukasz Kosut
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?