Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Szpitalne rejestratorki zostały… zafoliowane

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Pomieszczenie rejestracji szpitala w Proszowicach
Pomieszczenie rejestracji szpitala w Proszowicach Aleksander Gąciarz
Osoby, które w tym tygodniu pojawiły się w szpitalu, by zarejestrować się do poradni specjalistycznych, zastały nietypowy widok. Pomieszczenie rejestracji zostało owinięte przeźroczystą folią. W ten sposób został doraźnie rozwiązany problem chłodu, który pojawił się wraz z nastaniem silnych mrozów.

Szpitalna rejestracja od kilku tygodni działa w przebudowanym pomieszczeniu. Jest estetycznie, czysto, jasno i nowocześnie, a pacjenci mają do dyspozycji krzesła. Problemy zaczynają się jednak w momencie, gdy na zewnątrz panują bardzo niskie temperatury. Rejestracja jest ulokowana blisko głównych drzwi wejściowych do szpitala. Te zaś zostały niedawno wymienione na rozsuwane automatycznie.

- Przedtem każdy sobie sam otwierał i zamykał drzwi. Poza tym były drugie drzwi, które pełniły rolę wiatrołapu. Teraz ich nie ma i jest o wiele zimniej, bo zamykanie i otwieranie drzwi automatycznych trwa o wiele dłużej. A przecież do budynku ciągle ktoś wchodzi i z niego wychodzi – mówi nam jeden z pracowników szpitala.

Problem po raz pierwszy pojawił się wkrótce po przeprowadzce do przebudowanej rejestracji, podczas grudniowego ataku zimy. Wtedy dyrekcja szpitala zareagowała zamawiając dodatkowe urządzenie.

- Zamontowaliśmy w nagrzewnicę, która rozwiązała problem niskiej temperatury w pomieszczeniu rejestracji – informuje dyrektor szpitala Zbigniew Torbus.

Tamto rozwiązanie zdawało egzamin do momentu, gdy temperatury były umiarkowane. Mrozy z pierwszej połowy bieżącego tygodnia, gdy temperatura spadała poniżej 20 stoni Celsjusza spowodowały jednak, że i nagrzewnica okazała się niewystarczająca. W pomieszczeniu rejestracji było zimno. Sprawa została zgłoszona dyrekcji i szpitalnemu działowi technicznemu. Pracownicy tego ostatniego doraźnie owinęli pomieszczenia folią, co ma powodować, żeby wiatr i zimno nie przedostawały się do środka.

- Przedtem rejestracja była całkowicie zabudowana. Między ladą a szybami była tylko mała przerwa, przez którą pacjenci podawali dokumenty. Teraz jest przerwa przy podłodze, a szyby są niższe, nie sięgają jak dawniej sufitu. Dlatego gdy drzwi są otwarte, zimno dostaje się do środka – słyszymy.

Dyrektor Zbigniew Torbus powiedział nam, że w związku z problemem zezwolił rejestratorkom na dogrzewanie pomieszczenia przy pomocy „farelek”.

- Nie wprowadziłem żadnych ograniczeń, panie mogą korzystać z urządzeń dogrzewających. Jestem też w stałym kontakcie z naszym pracownikiem do spraw BHP, który czuwa nad tym, by warunki pracy były zgodne z przepisami – zapewnia.

Niestety okazało się, że załączenie kilku nagrzewnic powoduje przeciążenie instalacji elektrycznej.

W czwartek, ze względu na wzrost temperatury powietrza problem stał się mniej dolegliwy. Dyrektor Torbus powiedział nam, że będzie jeszcze rozmawiał z firmą, która zamontowała nagrzewnicę, aby poprawić skuteczność jej działania. Nie przewiduje natomiast montażu dodatkowych drzwi przy wejściu do szpitala.

- Obecne rozwiązanie jest zgodne z normami. Nie powoduje blokowania przejścia w przypadku przejazdu z pacjentami, czy osobami niepełnosprawnymi tłumaczy – deklaruje.

Plastik w wodzie butelkowanej

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski