Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale przeciw Romom

Robert Gąsiorek
Piotr Kania jest oburzony faktem zniszczenia pomnika pamięci Romów, który powstał w 2011 roku
Piotr Kania jest oburzony faktem zniszczenia pomnika pamięci Romów, który powstał w 2011 roku Fot. Robert Gąsiorek
Borzęcin Dolny. W pobliskim lesie zniszczono pomnik, który upamiętniał zagładę Romów z rąk hitlerowców. Drewniany monument został wyrwany z ziemi, sprawcy dodatkowo uszkodzili go ciosami siekiery.

Nieznani sprawcy wyrwali drewniany pomnik z betonowej podstawy i przewrócili na ziemię. Widać, że nosi ślady po uderzeniach siekierą. Zerwano także tablicę informującą o Romach rozstrzelanych w lesie koło Borzęcina. - Brakuje mi słów, żeby opisać co teraz czuję - mówi zszokowana Małgorzata Mirga, Romka, która zaprojektowała pomnik. - To mogli zrobić jedynie ludzie pozbawieni szacunku dla innych, dla pamięci i dla nas Romów - dodaje.

Zniszczenia zauważyła w piątek rano ekipa nadleśnictwa, która przyjechała do pracy w borzęcińskim lesie. - Dzień wcześniej, gdy po południu kończyła pracę, pomnik był jeszcze w nienaruszonym stanie - opowiada Piotr Kania, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borzęcinie. Podkreśla, że to, co się stało w tym miejscu, jest przejawem wandalizmu i ludzkiej głupoty.

Planowane działanie?

Pomnik ulokowany został z dala od centrum wsi, w miejscu rozstrzelania w 1943 roku przez hitlerowców 29 Romów. Wśród zamordowanych było 3 mężczyzn, 5 kobiet i 21 dzieci. Poświęcony im monument uroczyście odsłonięto i poświęcono w 2011 roku. Okazją był XII Międzynarodowy Tabor Pamięci Romów.

Na płycie pomnika umieszczono rzeźbę upadającej kobiecej postaci, nad nią - tablicę z inskrypcją. Z tyłu znajdowała się jeszcze rzeźba klęczącego dziecka. Wokół ustawiono 29 granitowych kamieni, symbolizujących wszystkie ofiary zbrodni. - Ten pomnik miał charakter symboliczny oraz historyczny, bo Romowie byli częścią społeczności Borzęcina - podkreśla wójt Janusz Kwaśniak.

Pomysłodawcy oraz twórcy pomnika są przekonani, że dewastacja musiała być dziełem jakiejś zorganizowanej grupki. - Tego nie zrobiła przypadkowa osoba. Żeby dokonać takich zniszczeń, potrzebnych było kilka osób. Przecież pomnik osadzony był na czterech metalowych prętach - podkreśla Adam Bartosz, cyganolog z Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

- Ktoś chyba chce nam dać sygnał, że my się w ogóle nie liczymy. Bardzo mnie to boli, ale i motywuje do działania przeciwko dyskryminacji - mówi Małgorzata Mirga.

Dewastacją zajmuje się policja. Na miejscu przeprowadzono oględziny. - Zabezpieczono dowody, które później mogą pomóc w ustaleniu sprawców. Na razie nie można jednak stwierdzić ilu ich było, ani jakimi kierowali się motywami - mówi asp. sztab. Damian Pleszyński, kierownik Posterunku Policji w Szczurowej.

Wieś w szoku

Wydarzenie sprzed kilku dni zasmuciło wielu mieszkańców Borzęcina Dolnego. Zwłaszcza starszych, którzy zachowali pamięć o wydarzeniach z okresu okupacji.

- Nie mogę uwierzyć jak można coś takiego robić? Ludzie pamiętali o ofiarach egzekucji. Kiedy byłam mała, w domu zawsze opowiadało się o tym, jak strasznie potraktowano u nas Romów - mówi, ocierając łzy z policzka, 77-letnia Maria Stolarz, mieszkanka Borzęcina Dolnego.

- Od momentu powstania pomnika nie było z nim najmniejszych problemów. Składano pod nim kwiaty i znicze, które przynosili również zwykli mieszkańcy - mówi Piotr Kania.

W tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy zniszczony pomnik pamięci Romów doczeka się odbudowy. - Postawimy może tylko tablicę z informacją, że zniszczony monument jest pomnikiem barbarzyństwa spadkobierców nazizmu - proponuje Adam Bartosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski