Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warsztaty z Marzanną

BK
OŚWIĘCIM. Młode pokolenie coraz rzadziej spotyka się z kulturą ludową. Stąd pomysł, jaki powstał w Muzeum Zamek, aby zaprosić dzieci do udziału w wiosennych warsztatach plastycznych pod nazwą "Precz Zimo Zła - Topimy Marzannę".

- W polskiej tradycji jest wiele zwyczajów i obrzędów, które towarzyszą nam od wieków i mimo, że je kultywujemy, często nie znamy ich pochodzenia czy znaczenia. Jednym ze staropolskich zwyczajów, opisanych już w XV wieku, jest obrzęd topienia Marzanny - mówi Monika Sitek z Muzeum.

Wcześniej odbywał się on w czwartą niedzielę Wielkiego Postu, zwaną białą, czarną albo śmiertną. Obecnie przypada 21 marca, czyli w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Do wzięcia udziału w zajęciach złosiły się 24 grupy, prawie 500 uczniów z klas I - III ze szkół podstawowych. - Podczas warsztatów, które odbywają się od 1 do 17 marca, uczestnicy wykonają kukłę Marzanny z naturalnych materiałów: słomy, kolorowych gałganków, płótna, gałązek oraz zapoznają się z tym obrzędem. Na zakończenie warsztatów 19 marca o godz. 10 wszystkie grupy z kukłami przejdą nad Sołę, gdzie odbędzie się pożegnanie zimy - zapowiada Monika Sitek.

23 Marzanny ze względów ekologicznych zostaną spalone, a tylko jedna będzie zatopiona i popłynie do morza.

Kalendarzowa wiosna rozpoczyna się 21 marca. Właśnie tego dnia dzień i noc są równej długości. W naszej szerokości geograficznej o tej porze roku przyroda budzi się z zimowego snu. To także czas zasiewów i oczekiwania na plony. Ludzie wierzyli kiedyś, że obrzęd topienia Marzanny może to przyśpieszyć, ma też symbolizować dostatek w nowym roku.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski