Waś uratował honor Porońca

– Zgodnie z __oczekiwaniami wygrywali faworyci – przyznaje trener kadry Krzysztof Niedźwiedzki. – W naszej dyscyplinie nie jest tak jak na przykład w skokach narciarskich, u nas młodzik nie wygra z seniorem. Zawody stały na wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę, że odbywały się na otwartym torze i __było bardzo zimno, 8-10 stopni poniżej zera, czasy były dobre.

Złotkowska, która w poprzednim sezonie zdobyła olimpijskie srebro dla Porońca, a teraz reprezentuje Spartę Grodzisk Maz., wygrała wszystkie biegi i sięgnęła także po wielobojowe złoto. Wyprzedziła koleżankę z kadry Katarzynę Woźniak (AZS AWF Katowice) i zakopiankę Angelikę Fudalej (AZS AWF). Dla tej ostatniej zawodniczki, dopiero w tym sezonie regularnie startującej w kadrze i Pucharach Świata, to spory sukces. Do tego okazała się zdecydowanie najlepszą panczenistką w kategorii młodzieżowej, wywalczyła komplet 5 złotych medali (za 4 biegi i wielobój).

W gronie mężczyzn Szymański wygrał 4 z 5 indywidualnych konkurencji i oczywiście wielobój. W nim wyprzedził zakopiańczyka Konrada Niedźwiedzkiego (obecnie AZS AWF Katowice).

Poroniec, który w poprzednim czempionacie wywalczył kilkanaście medali, gdyż większość kadry startowała w jego barwach, teraz miał znacznie skromniejszy dorobek. Wielu zawodników odeszło z klubu (m.in. Złotkowska i Szymański), a Katarzyna Bachleda-Curuś leczy kontuzję. Honor podhalańskiej ekipy uratował Artur Waś. Mający rewelacyjny sezon – m.in. zwycięstwa w PŚ – sprinter okazał się bezkonkurencyjny na 500 m. Do tego pobił czasem 35,69 s pobił o 0,1 s 15-letni rekord warszawskiego toru Stegny, należący do mistrza olimpijskiego Japończyka Hiruyasu Shimizu.

Z podhalańskich klubów srebro w biegu drużynowym uzyskał AZS Zakopane.

W wielobojowych mistrzostwach Europy w Czelabińsku (10-11 stycznia) Polska nie wystawi pełnej reprezentacji. Do Rosji pojadą: Woźniak, Aleksandra Goss (Stegny Warszawa), Szymański i Piotr Puszkarski (Stoczniowiec Gdańsk). Złotkowska w tym czasie wybiera się na treningi rowerowe do ciepłych krajów, a urazy leczą Zbigniew Bródka (pachwina) i Niedźwiedzki (tzw. przepuklina sportowa).