Wawelskie stoki czeka kompleksowy remont

- Ten fragment budzi najmniej kontrowersji, nie wymaga bardzo rozległych prac, ale jednocześnie jest ważny, bo widoczny od strony bulwarów - mówi Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej, który sprawuje pieczę nad stokami wzgórza wawelskiego.

Przypomnijmy: stoki wawelskie zostały urządzone w latach 70. XX w. i od tamtego czasu nie zadbano o nie na nowo. Przedstawiciele Zamku Królewskiego oraz Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa od lat zwracali uwagę, że prezentują się one coraz gorzej, ich stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Dyrekcja Wawelu już 20 lat temu po raz pierwszy przedstawiała miastu postulat rewaloryzacji. Natomiast SKOZK w zeszłym roku wskazał rewaloryzację otoczenia Wawelu jako jedną z 10 najpilniejszych potrzeb konserwatorskich Krakowa.

W tym roku ZZM planuje zaktualizować istniejącą koncepcję dla tego przedsięwzięcia. Gromadzone są też dokumenty i dawne widoki, które mogą być pomocne. W poprzednich latach odbyły się badania archeologiczne, a także georadarowe, w tym roku jeszcze przewidziane są badania geologiczne inwazyjne (prawdopodobnie odkrywki). - Wszystko to posłuży do przygotowania projektu dla odcinka, który ma być remontowany jako pierwszy. Chcielibyśmy uzyskać pozwolenia i ruszyć tam z pracami (m.in. należałoby tam uzyskać jednolity spadek). Równolegle zlecimy opracowanie koncepcji dla całości rewitalizacji, którą chcemy wykonywać etapami - tłumaczy Łukasz Pawlik.

W tym roku dokonany też zostanie przegląd drzew i na razie usunięte będą te, które stwarzają zagrożenie (np. drzewo rosnące na murze oporowym).

ZZM zamierza starać się - mając już potrzebne dokumenty - o dotację na prace z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.