Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważne zwycięstwo Unii

Piotr Pietras
Strzelec zwycięskiego gola dla Unii Łukasz Popiela (w środku) w walce o piłkę z zawodnikami Hutnika
Strzelec zwycięskiego gola dla Unii Łukasz Popiela (w środku) w walce o piłkę z zawodnikami Hutnika Fot. Jarosław Boduch
Piłka nożna. III liga. W meczu dwóch drużyn walczących o utrzymanie, zdecydowanie korzystniej zaprezentowali się tarnowianie, którzy grając wysokim pressingiem, znacznie ograniczyli rywalom możliwości w ofensywie.

Unia Tarnów1 (1)
Hutnik Nowa Huta0

Bramka: 1:0 Popiela 18.
Unia: Dybowski - Jamróg, Więcek, Pawlak, Węgrzyn - Chłoń (77 Drozdowicz), TylI, Hebda, Popiela (90+2 Gałuszka), Wójcik (84 Adamski) - Ropski.
Hutnik: Frątczak - Ochman, Orłowski, Grzesiak (46 Jacak) - Guzik, K. Filipek (74 Murzyn), Świątek, Gamrot, P. Filipek (78 Antoniak) - Nawrot, Prochwicz (46 Sierakowski).
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce).Widzów: 450.

W meczu dwóch drużyn walczących o utrzymanie, zdecydowanie korzystniej zaprezentowali się tarnowianie, którzy grając wysokim pressingiem, znacznie ograniczyli rywalom możliwości w ofensywie.

Miejscowi od początku meczu przejęli inicjatywę i często niepokoili defensywę gości.

W 10 min prowadzenie mógł uzyskać Krzysztof Ropski, lecz przegrał pojedynek z bramkarzem Hutnika. Później bliski szczęścia był Łukasz Popiela, który główkował tuż nad poprzeczkę.

Popiela znakomicie zachował się natomiast w 18 min, gdy otrzymał idealne podanie od Adriana Chłonia.

Pomocnik Unii uwolnił się spod opieki obrońców i, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, pokonał go lekkim uderzeniem w dalszy róg.

Kapitalną okazję na podwyższenie wyniku w 40 min miał Ropski, który lobował wysuniętego daleko przed bramkę Doriana Frątczaka, trafił jednak piłką w słupek.

Przyjezdni w pierwszej odsłonie tylko raz poważniej zagrozili bramce Unii, gdy Michał Nawrot strzelając głową z 5 metrów trafił w bramkarza "Jaskółek".

W drugiej odsłonie gospodarze nadal dominowali na boisku i mogli strzelić kolejne bramki. Piłka po strzałach Chłonia, Filipa Wójcika i Pawła Węgrzyna nieznacznie mijała jednak cel.

Przyjezdni najlepszą okazję do zdobycia gola mieli w 67 min.

Najpierw Mateusz Gamrot trafił w słupek, natomiast dobitkę Sebastiana Jacaka nogą obronił debiutujący w III lidze 18-letni bramkarz Unii Karol Dybowski.

W końcówce spotkania zespół z Nowej Huty miał coraz większą przewagę, gola jednak nie zdobył.

Zdaniem trenerów
Daniel Bartkowski, Unia:

- Wygraliśmy bardzo ważny mecz, i to w tej chwili jest najważniejsze. Przez 70 minut skrupulatnie realizowaliśmy swój plan taktyczny, mieliśmy jeszcze kilka sytuacji do podwyższenia prowadzenia.

Niestety, w końcówce meczu "odcięło nam prąd". W efekcie musieliśmy bronić jednobramkowego prowadzenia.

Andrzej Paszkiewicz, Hutnik:
- Słabo zagraliśmy szczególnie w pierwszej połowie. Do tego popełniliśmy koszmarny błąd przy stracie gola.

Po zmianie stron nasza gra wyglądała dużo lepiej. Mieliśmy dwie okazje do wyrównania, niestety, ich nie wykorzystaliśmy.

Unia wygrała zasłużenie, gdyż w przekroju całego meczu była lepsza.
(PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski