Wchodzi do historii

Tak Mark Cavendish przyjął swoje 17. etapowe zwycięstwo w "Wielkiej Pętli" Fot. EPA/IAN LANGSDON

TOUR DE FRANCE. Mark Cavendish goni Eddiego Merckxa

Niepokorny "Cav" z wyspy Man wygrał już po raz drugi w tym roku, zaledwie po dniu przerwy. O ile jednak w środę wyskoczył nieoczekiwanie w ostatniej chwili, wczoraj na jego zwycięstwo solidnie zapracowała ekipa HTC-Highroad. Docenił to natychmiast Norweg Thor Hushovd, który zachował koszulkę lidera, przyjeżdżając na metę tradycyjnie w pierwszej "dziesiątce". - HTC ma najlepszą grupę, żeby przygotować sprint. Przynajmniej wtedy, gdy w czołówce nie ma Sky...

Tymczasem ta ostatnia ekipa miała wczoraj niemałe problemy. Lider Brytyjczyków Bradley Wiggins musiał się wycofać, bo po upadku złamał obojczyk, a Edvald Boasson Hagen - zwycięzca z czwartku - stracił do zasadniczego peletonu ponad trzy minuty. Obydwaj właśnie ze Sky, gdzie być może wybierze się w przyszłym sezonie... Mark Cavendish. W peletonie pojawiły się takie spekulacje.

Z Polaków tym razem Maciej Bodnar został w tyle i dotarł do celu razem z Boassonem Hagenem. Paterski i Szmyd przyjechali z czołową grupą.

WYNIKI

7. etap (Le Mans - Chateauroux, 215 km):

1. Mark Cavendish (W. Brytania/HTC-Highroad) 5:38.53, 2. Alessandro Petacchi (Włochy/Lampre-ISD), 3. Andre Greipel (Niemcy/Omega-Lotto)... 7. Thor Hushovd (Norwegia/Garmin-Cervelo), 67. Maciej Paterski (Polska/Liquigas), 72. Sylwester Szmyd (Polska/Liquigas) ten sam czas, 132. Maciej Bodnar (Polska/Liquigas) 3.06.

Klasyfikacja generalna:

1. Hushovd 28:29.27, 2. Cadel Evans (Australia/BMC) 1 s, 3. F. Schleck (Luksemburg/Leopard-Trek) 4... 7. A. Schleck (Luksemburg/Leopard-Trek) 12, 24. Alberto Contador (Hiszpania/Saxo Bank) 1.42, 46. Paterski 4.20, 129. Bodnar 14.48, 159. Szmyd 19.44. (RP)