Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Trzmiel usłyszy dziś wyrok

(BAN)
Na wokandzie. 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata - takiego wyroku dla wiceprezydenta Krakowa Tadeusza Trzmiela domaga się prokurator. Chodzi o dokument "ukrywający niedociągnięcia i błędy" Budostalu-5 przy budowie ul. Nowosodowej.

Ogłoszenie wyroku krakowski sąd zaplanował na dzisiaj. Proces ciągnął się ponad 1,5 roku. Obok wiceprezydenta na ławie oskarżonych zasiedli: Jan T., ówczesny dyrektor Zakładu Dróg i Komunikacji w Krakowie (oskarżyciel domaga się 20 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata), urzędnicy ZDiK - Iwona K. (16 miesięcy w zawieszeniu na 4 lata) i Andrzej Z. (14 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata).

Sprawa dotyczy budowy ulicy Nowosodowej (teraz Łojasiewicza) na III kampusie UJ. Przetarg wygrał Budostal 5. Miała powstać do końca 2005 r. Jej koszt wyceniono na 3 mln zł. Każdy dzień opóźnienia, według śledczych, miał kosztować firmę ponad 15 tys. zł.

Budowa przeciągnęła się do września 2006 r. Za opóźnienie firma musiałaby zapłacić 290 tys. zł. Uratował ją przed tym aneks do umowy, który przedłużał termin oddania budowy. Według prokuratury, podpisali się pod nim Jan T. i Tadeusz Trzmiel. Sęk w tym, że, jak dowodzą śledczy, aneks został podpisany z datą wsteczną. Miało to nastąpić w czerwcu 2006 r., podczas gdy na aneksie widnieje data 14 grudnia 2005 r.

Prokurator Wojciech Nowak twierdzi, że każdy z oskarżonych miał świadomość, że ukrywa niedociągnięcia i błędy. Z kolei mec. Jan Kuklewicz, obrońca wiceprezydenta przekonuje, że oskarżeni są niewinni. Tadeusz Trzmiel podkreślił, że oskarżanie go o fałszerstwa jest oburzające i upokarzające, bo, jak zapewnia, przez 50 lat pracy nigdy niczego nie sfałszował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski