Więcej pracy w powiecie

Około 4 tys. osób bezrobotnych zarejestrowanych w końcu stycznia 2016 roku oznacza spadek o 23 proc. w stosunku do analogicznego o kresu ubiegłego roku. Jak mówi Izabela Młynarczyk, p.o. dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Myślenicach, jak co roku w pierwszych tygodniach obserwowany był wzmożony ruch, jeśli chodzi o rejestrowanie się nowych osób.

Potem sytuacja się unormowała. W styczniu 2015 r. ewidencja PUP powiększyła się o 710 bezrobotnych, a teraz o 558. W pierwszym miesiącu br. poszukujący pracy mieli do dyspozycji 228 miejsc pracy, w tym 23 finansowane ze środków PUP - głównie w ramach prac interwencyjnych (dla porównania: w styczniu 2015 r. na bezrobotnych czekały tu 212 oferty).

Mniejszy optymizm budzi fakt, że większość dostępnych tu na lokalnym rynku ofert dotyczy pracy w systemie wielozmianowym, na delegacji i na podstawie umów tymczasowych.

- Najwięcej zgłoszeń dotyczyło zatrudnienia w zawodach: sprzedawca, operator maszyn produkcyjnych, pakowacz , pracownik drogowy i budowlany oraz szwaczka - mówi Izabela Młynarczyk. - Niestety, większość ofert związanych z produkcją to praca w systemie wielozmianowym oraz w oparciu o umowy i pracę tymczasową.

Z kolei praca w zawodach budowlanych wiąże się z koniecznością dalszych delegacji , co stanowi istotna przeszkodę w podejmowaniu zatrudnienia, pracodawcy sygnalizują problem braku mobilności kandydatów do pracy. Zwraca ona też uwagę na kwestię poszukiwania przez pracodawców cudzoziemców do pracy. - Tylko w styczniu pracodawcy zarejestrowali sześć oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca - mówi.

Według firmy Ingeus, zajmującej się przywracaniem bezrobotnych na rynek pracy, powiat myślenicki zamknął ubiegły rok na czwartym miejscu wśród powiatów z najniższym bezrobociem w województwie.