MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczni maturzyści

Redakcja
Szwedzi wychodzą z założenia, że wiedza zdobyta w szkole średniej wystarcza najwyżej na 10-15 lat, ale nie na całe życie. Jeżeli pogłębia się ją, pracując zawodowo, to ma się szansę na "bycie na bieżąco". Jeżeli się tego nie robi, to dyplomy i świadectwa się dezaktualizują.

Narodowym zajęciem szwedzkiego obywatela jest dokształcanie się w wieku dojrzałym

 Popularne w Szwecji powiedzenie: "wiedza to towar świeży" potwierdza praktyka; pracodawcy szukając pracowników wybierają ich m.in. na podstawie dokumentów potwierdzających niedawne ukończenie kursów i szkół.
 Połowa zatrudnionych w Szwecji

zmienia pracę po kilku latach,

 często szukając jej w zupełnie innym zawodzie. Sprzyja temu bardzo rozbudowany i sprawny państwowy system kształcenia i dokształcania dorosłych. Nauka w tym systemie jest bezpłatna. Koszty pokrywa się z budżetu państwa. Prawo do nauki przysługuje mieszkańcom Szwecji do końca życia. Do wieku emerytalnego (65 lat) przyznaje się nawet zasiłki na naukę w indywidualnych przypadkach (a jest ich wcale niemało!).
 W latach 60. wprowadzono w Szwecji obowiązkową szkołę średnią i objęto obowiązkiem ukończenia jej również dorosłych. Powstały wtedy ośrodki bezpłatnego dokształcania w systemie dziennym i wieczorowym dla wszystkich grup wiekowych w zakresie przedmiotów maturalnych. Wtedy też wprowadzono język angielski jako obligatoryjny i zrównano wartość świadectw otrzymywanych w systemie tradycyjnym z "dokształceniowymi". System ten rozbudowano na początku lat 70., z powodu reformy szkolnictwa, ujednolicając kształcenie w szkołach zawodowych, technikach i ogólniakach. Całkowicie zniesiono egzamin maturalny. W tej chwili słowem "matura" określa się samo świadectwo ukończenia szkoły średniej. Tak więc od 30 lat wszyscy Szwedzi kończący 9-letnią szkołę podstawową i dwu- lub trzyletnie gimnazjum

otrzymują "maturę" bez egzaminów.

 Kolejne zmiany nastąpiły 10 lat później, kiedy stopniowo wprowadzono trzyletnie szkoły średnie i dokształcaniem objęto dorosłych, którym brakowało owego "trzeciego" roku oraz zaliczeń z przedmiotów uprawniających do starania się o miejsce na studiach wyższych. Zmniejszono ilość programów gimnazjalnych z 26 na 12, tworząc nowocześniejsze "interdyscyplinarne" np. przyrodnicze, techniczne, socjalne, ekonomiczne, medialne, humanistyczno-językowe. Język szwedzki, matematyka i angielski stały się obligatoryjne we wszystkich programach szkoły średniej bez możliwości ich wykluczenia (co miało miejsce przedtem). Każdy przedmiot podzielono na kursy podstawowe i pogłębiające. Zaliczenie ich daje określoną ilość punktów, które mogą być sumowane w różnych kombinacjach przedmiotowych. Żeby otrzymać świadectwo maturalne trzeba zdobyć określoną ilość punktów, z tym że "matura" przykładowo z programu technicznego wymaga zaliczenia kursów pogłębiających z co najmniej trzech przedmiotów właściwych dla tego programu, takich jak matematyka, mechanika, technologia materiałowa.
 Wymagania rynku pracy powodują, że dokształcanie stało się powszechne i ukuto żartobliwe powiedzenie, iż narodowym zajęciem szwedzkiego obywatela jest dokształcanie się w wieku dojrzałym. Prawdą jest, że w tym systemie nauki dla dorosłych można sobie poprawiać dawne świadectwa, uzupełniać wiedzę na kursach lub zrobić zupełnie nowy program szkoły średniej i zwiększyć swoje szanse na studia lub miejsce pracy w innym zawodzie.
 Z tej możliwości korzystają obecnie tysiące młodych Szwedów, którzy skończyli szkoły np. z programem humanistyczno-językowym lub artystycznym i nie mogąc znaleźć ani zatrudnienia, ani miejsca na wyższej uczelni z powodu zbyt małej ilości punktów maturalnych (w Szwecji nie ma egzaminów wstępnych, obowiązuje konkurs świadectw!) w systemie nauki dla dorosłych uczą się czegoś innego, bardziej koniunkturalnego. W 1999 roku na kolejną "maturę" z wybranych przedmiotów zdecydowało się około 135 tysięcy 20-23-latków.
 Od lat, w tym systemie,

"aktualną maturę" zdobywa

ok. 70-80 tys. 40-latków,

 którzy zmieniają zawód na pasujący do potrzeb rynku, np. informatyków, pielęgniarek, nauczycieli. Rzecz bowiem w tym, że jeśli pragnie się pójść na studia zawodowe (czy teoretyczne) konieczna jest owa "świeża" matura z właściwych przedmiotów.
 W tym też systemie tysiące imigrantów rocznie robi szwedzką maturę, gdyż świadectwa ukończenia zagranicznych szkół średnich nie są w tym kraju respektowane. Od zdolności i chęci do nauki zależy czas, w jakim się zaliczy wybrane przedmioty maturalne. Szwedzkie władze szkolne uznały indywidualny tok nauki za jedną z efektywnych form kształcenia dorosłych i wyrażają nań zgodę, gdy chodzi o większość przedmiotów teoretycznych.
 Uzupełnianie wiedzy ułatwiają zasiłki i stypendia. Należą się każdemu, kto aktualizuje swoje stare świadectwo maturalne, a w przypadku imigrantów pragnie otrzymać szwedzkie. Naukę trzeba podjąć w KOMVUX - czyli gminnych ośrodkach kształcenia dorosłych w systemie dziennym lub wieczorowym (ale nie w innych ośrodkach szkoleniowych, których w Szwecji nie brakuje).

Stypendia są formą nisko oprocentowanej pożyczki,

 przyznawanej niezależnie od wieku. Jej wysokość jest ustawowo, rokrocznie ustalana. Obecnie wynosi około 80 tysięcy koron za rok nauki w pełnym wymiarze.
 Natomiast różnego rodzaju zasiłki są bezzwrotne, o zmiennej wysokości i przyznawane z innego tytułu, ale ogólnie biorąc nie mniejsze niż miesięczna płaca minimalna lub zasiłek wypłacany bezrobotnemu z kasy bezrobotnych.
 Obie formy finansowania nauki dolicza się do podstawy opodatkowania w rocznej deklaracji podatkowej. Lata i miesiące nauki w systemie kształcenia dorosłych zaliczane są do lat pracy przy obliczaniu lat przepracowanych do emerytury.
 Szwedzkie przepisy prawa pracy także, w pewien sposób, zostały dostosowane do wymogów posiadania aktualnej "matury", ponieważ każdy zatrudniony ma prawo do bezpłatnego urlopu w pełnym lub częściowym wymiarze godzin, którego pracodawca nie może odmówić. Jest on ponadto zobowiązany do zatrzymania etatu dla uczącej się osoby, chociaż niekoniecznie na tym samym stanowisku.
MARTA
CZAPLIŃSKA-JOHANSSON
Fot. Autorka

Producent opakowań

z tworzyw sztucznych

poszukuje osoby na stanowisko

DYREKTORA DS. HANDLU

Wymagania:
- wykształcenie wyższe,
- dobra znajomość języka angielskiego,
- kreatywność,
- dyspozycyjność,
- 4-letnia praktyka na stanowisku
kierowniczym,
- wiek do 45 lat.
Oferujemy:
- ciekawą pracę z możliwością awansu,
- wysokie wynagrodzenie,
- mieszkanie służbowe (możliwość rodzinnego)
- samochód służbowy.
CV należy składać do 30.01.2001 r. - oferty nr k-109, ul. Starowiślna 2, Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski