Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczór

Redakcja
Oboje byli maturzystami w Wadowicach (ona - Halina Królikiewiczówna, córka dyrektora gimnazjum, on - "Lolek" Wojtyła), oboje studiowali polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, oboje uczestniczyli w spektaklach poetyckich Teatru Rapsodycznego.

pamięci
Wreszcie spotykali się, gdy on już został papieżem -nazjazdach maturalnych iaudiencjach prywatnych wWatykanie, Castel Gandolfo iwKrakowie. To dało asumpt dowieczoru wspomnieniowego Haliny Kwiatkowskiej ojej kontaktach zWielkim Kolegą. Przytej okazji, wśród kwiatów, artystka podpisywała wfoyer Starego Teatru tak właśnie zatytułowaną -"Wielki Kolega" -____swą trzykrotnie już wznawianą książkę.
Kwiatkowska imponuje artystyczną aktywnością, niesłabnącą w85-lecie urodzin i65-lecie pracy zawodowej. Nadeskach rodzimego Starego Teatru gra nadal rolę Pani Pernelle wprzedstawieniu "Tartuffe" reżyserowanym przez Mikołaja Grabowskiego. Ostatnio zaś wBerlinie miała nagrywać angielskie postsynchrony doniemieckiego filmu oobozie Auschwitz ("Nakoniec przyjdą turyści...").
Monodram oswojej 72-letniej znajomości zJanem Pawłem IIzaprezentowała -poLondynie, Warszawie iTarnowie -wkameralnej oprawie Nowej Sceny Starego Teatru, gdzie jedynym elementem dekoracyjnym był pusty fotel zdraperią opapieskich barwach. Zaczęła cicho, "zpewną taką nieśmiałością". To przecież nie trema utak doświadczonej aktorki, ale wyraz skrępowania idystans dosamej siebie, usuwanej przez cały występ taktownie wcień Wielkiego Kolegi. Osobista opowieść miała, jak sądzę, rytm nierówny, ponieważ przegradzanabyła różnej długości fragmentami poematów romantycznych, zaczerpniętych zrepertuaru Teatru Rapsodyków. Był to poważnie potraktowany "Król Duch" Słowackiego i"Fortepian Chopina" Norwida oraz podane zuśmiechem strofy z"Pana____Tadeusza" Mickiewicza.
Elegancka pani wczarnej sukni opowiadała potoczyście oswych kontaktach zLolkiem, opisywała jego charakter icechy osobowości, itylko raz załamał się jej głos, wktórym wyczuwało się łzy, gdy wspominała ostatnie, bezsłowne pojawienie się papieża w____oknie watykańskim.
Wsumie recital Haliny Kwiatkowskiej był dystyngowany inastrojowy, wco wplatała się dyskretnagra Jacka Ostaszewskiego naprostym flecie. Publiczność słuchała występu wskupieniu igłębokiej zadumie, szmerem rozbawienia reagując jedynie naanegdotę ożarcie zust papieża, który skierował dogronabyłych maturzystów wsłowach: "Tylko ja jeszcze nie jestem naemeryturze". Potem, nakoniec, wstając zmiejsc słuchacze Haliny Kwiatkowskiej oddali hołd pamięci Jana____Pawła II.
WŁADYSŁAW CYBULSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski