Rodzice są bardzo zaniepokojeni. Ich dzieci nie mają gdzie trenować. MOS ma pod opieką 950 zawodników, a około połowa z nich miała do tej pory zajęcia w obiektach w Wieliczce, m.in. w miejskich szkołach.
Obecnie MOS ma do dyspozycji już tylko powiatową bazę sportową (w Kampusie Wielickim i Liceum Ogólnokształcącym). Rodzice małych zawodników dowiedzieli się, że szefowie miejskich SP otrzymali polecenie z magistratu, by nie udostępniali obiektów MOS-owi. „Dyrektorzy szkół odpowiadają pisemnie i ustanie, że obecnie nie podejmują żadnej decyzji w sprawie użyczenia lub wynajmu sal gimnastycznych, nie zezwalając na prowadzenie zajęć MOS (…)” - widnieje m.in. w piśmie, które MOS skierował do Urzędu Miasta, prosząc o pilne spotkanie w tej sprawie.
- Rozmawiałem już o tym ze starostą, prosiłem o cierpliwość. Do 10-15 września szkoły ustalą ostateczne plany lekcji i wtedy będzie wiadomo w jakim wymiarze – po reformie oświaty i zwiększeniu liczby uczniów w podstawówkach - możemy udostępnić sale gimnastyczne MOS-owi – mówi burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.
Zaznacza też, że czekać do połowy września musi w tej sprawie nie tylko MOS, ale także inne kluby, korzystające z miejskiej bazy sportowej. I zapewnia, że zawodnicy MOS-u będą mogli nadal trenować w miejskich i gminnych szkołach.
O problemie pisaliśmy kilkakrotnie. W czerwcu tego roku magistrat poinformował starostwo, że w związku z powrotem do ośmioklasowych szkół podstawowych będzie tam coraz ciaśniej i miastu będzie coraz trudniej udostępnić obiekty MOS-owi. Wiadomość ta już wtedy spowodowała panikę wśród rodziców zawodników ośrodka, gdzie trenują - z dużymi sukcesami - przede wszystkim siatkarki, koszykarze i szachiści.
Do tematu wrócimy.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 19
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?