Nic nie zapowiadało, że 27-latek będzie wymagał pomocy medycznej. Mężczyzna wszedł do kościoła, gdzie trwały roraty i wszczął awanturę, jego zachowanie było agresywne. Gdy poproszono go o opuszczenie świątyni, poszedł w kierunku prezbiterium, gdzie przebywały dzieci i zaczął szarpać jedno z nich. Rodzice powiadomili o sytuacji policję.
Obezwładnili też agresywnego mężczyznę i wyprowadzili go bocznym wyjściem z kościoła. Gdy oczekiwano tam na przyjazd policji, awanturnik stracił przytomność, zaczęły też zanikać u niego funkcje życiowe.
- Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, rozpoczęli resuscytację, którą prowadzili do momentu przybycia ratowników medycznych. Policjanci udzielali też pomocy w dalszej reanimacji mężczyzny. Po około 10 minutach 27-latek odzyskał funkcje życiowe i został przewieziony do szpitala - poinformowała wczoraj mł. asp. Magdalena Chwastek, oficer prasowy KPP w Wieliczce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?