Wieliczka. Ten dworzec ma duszę

Wielicki dworzec wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku odzyskał historyczny kształt i architektoniczne detale. - Specyfiką modernizacji obiektów zabytkowych jest to, że trzeba uzgadniać wszystko z konserwatorem zabytków. Dlatego planowany na rok remont dworca w Wieliczce przeciągnął się do dwóch lat. Ale myślę, że opłacało się czekać - stwierdził prezes spółki PKP Mirosław Pawłowski, podczas wczorajszego otwarcia dworca na stacji „Wieliczka Park”.

- Ten historyczny obiekt wygląda dziś jak nowy. Jestem pewien, że wróci tu życie. Budynek będzie tętnił nie tylko „głosem” podróżnych, bo swoje plany jego zagospodarowania ma także gmina - dodał gość spotkania minister budownictwa i infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Pasażerska część dworca - kasy i poczekalnia - które ulokowano na parterze budynku, są na rozruchu. Działa już pierwsza dworcowa kawiarnia nazwana „Stacją smaku”. Natomiast piętro budynku oraz aulę na parterze zajmie wielicka Szkoła Muzyczna I stopnia, której główna siedziba znajdująca się przy Rynku Górnym, już od dawna jest za ciasna.

Taki podział obiektu wynika z tego, że jeszcze przed rozpoczęciem remontu dworca kolejarze zażądali gwarancji, iż po zakończeniu prac gmina wydzierżawi, przynajmniej na kilka lat, większość pomieszczeń w zabytku.

Szkoła muzyczna dostanie do dyspozycji sześć „kolejowych” sal. - Ogromnie się cieszę z tych dodatkowych pomieszczeń, szczególnie z sali koncertowej, której nie mamy w siedzibie przy Rynku. Obiekt jest super, a wnętrza piękne. To budynek z duszą, idealny do grania muzyki - powiedziała nam Izabela Szota, dyrektorka wielickiej Szkoły Muzycznej. Jej uczniowie rozpoczną zajęcia „na dworcu” w styczniu lub lutym, po przystosowaniu sal do nowych funkcji (trzeba je m.in. wyciszyć oraz wyposażyć).

Modernizację kolejowego budynku rozpoczęto na początku 2015 roku. Finansowana przez PKP inwestycja objęła: wymianę dachu, okien i drzwi oraz wszystkich instalacji wewnętrznych, a także odnowę elewacji budynku. Po kilku miesiącach prac okazało się, że w obiekcie zachowały się m.in. sufity z zabytkowymi sztukateriami. Konserwator nakazał ich zabezpieczenie i odtworzenie, co znacznie opóźniło inwestycję (ale teraz stanowi o unikatowym charakterze dworcowych wnętrz).

Burmistrz Artur Kozioł powiedział wczoraj, że kolej w Wieliczce to fenomen (w nawiązaniu do jej popularności; jak podają Koleje Małopolskie pociągi Wieliczka - Kraków - Balice przewiozły w ciągu dwóch lat 4,1 miliona pasażerów), a odnowiony dworzec nazwał „pierwszą wizytówką miasta”. - Ten budynek jest pierwszym, który widzą turyści, a przyjeżdża ich do Wieliczki każdego roku ponad milion. To ludzie z całego globu, więc można powiedzieć, że renowacja dworca to inwestycja na skalę światową - stwierdził burmistrz Wieliczki.

[email protected]