Wieliczka. Tiry na ulicy Reformackiej. Wracają apele o przebudowę dróg

FLESZ - Co czwarty Polak jest uzależniony od informacji oraz odczuwa ich nadmiar

Mieszkańcy obserwują sytuację na ciasnej i niebezpiecznej ulicy Reformackiej z rosnącym strachem. Wcześniej zdarzało się, że ogromne tiry zjeżdżały w wąską uliczkę z drogi krajowej nr 94, natomiast ostatnio próbują kursować także od strony... ulic Narutowicza/Piłsudskiego.

- To wydaje się niemożliwe, ale tir z wielką przyczepą jechał Reformacką od strony klasztoru franciszkanów. Pojazd zaklinował się na zbiegu ulic Reformackiej i Skarżyńskiego. Za nim i przed nim ciągnął się sznur samochodów osobowych, a pomiędzy tym wszystkim lawirowali uczniowie idący do szkoły - relacjonuje jeden ze świadków tego zdarzenia.

Ulica Reformacka jest wąska (w najszerszych miejscach ma najwyżej 3,5 m), kręta i pozbawiona chodnika, a ponadto bardzo gęsto zabudowana. Mogą jeździć tędy pojazdy o masie do 2,5 ton.

Z informacji z wielickiego Urzędu Miasta wynika, że ani firma wznosząca centrum handlowo-gastronomiczne (będzie tam m.in. pierwszy w Wieliczce McDonald’s) w rejonie skrzyżowania DK94 i ulicy Łąkowej, ani deweloper budujący osiedle przy ul. Reformackiej nie mają zgody na korzystanie z tej uliczki przez ciężarówki.

Nadkom. Robert Tokarz, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego wielickiej Komendy Powiatowej Policji powiedział nam, że kilka miesięcy temu był kłopot z ciężkimi pojazdami, które wjeżdżały na place budowy przez ulicę Reformacką od strony DK94.

- Było w tej sprawie sporo interwencji od mieszkańców. Wysłaliśmy tam patrol, policjanci rozmawiali z kierowcami ciężkich pojazdów i pouczyli ich odnośnie dróg, z których mogą korzystać . Wydawało się, że problem został rozwiązany - stwierdza nadkom. Tokarz.

Z policyjnych statystyk wynika, że od czerwca br. mieszkańcy zgłaszali trzykrotnie „tiry na Reformackiej”. - Chodziło o blokowanie drogi oraz łamanie zakazu przejazdu samochodów o dużym tonażu - podaje asp. Paweł Tomasik, rzecznik prasowy KPP w Wieliczce.

Z kolei burmistrz Wieliczki Artur Kozioł mówi, że trudno zrozumieć, skąd bierze się problem.

- Inwestorzy budujący swe obiekty w tym rejonie mają zapewniony dobry dojazd od drogi 94 z pominięciem ulicy Reformackiej. Dlatego korzystanie przez ciężkie pojazdy z tej uliczki trudno nazwać inaczej niż głupotą. Będę rozmawiał ze Strażą Miejską, by strażnicy jak najszybciej przypomnieli kierownikom budów, jakie obowiązują tam zasady ruchu - obiecuje Artur Kozioł.

Obecne kłopoty na ulicy Reformackiej spowodowały, że wróciły apele mieszkańców o jak najszybszą przebudowę drogi będącej łącznikiem centrum Wieliczki (ulice Narutowicza/Piłsudskiego/Kosiby) z trasą 94, a także układu drogowego w tej części miasta.

- Opracowywanie dokumentacji dla przebudowy Reformackiej jest na finiszu, projekt powinien być gotowy w następnym miesiącu. Koszty tej inwestycji trzeba liczyć w milionach złotych, dlatego będziemy starać się o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w 2020 r. Plan zakłada, że ulica zostanie zmodernizowana do 2021 roku - mówi wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa.

Kompleksowa przebudowa ulicy Reformackiej (powstaną tam m.in. chodniki) jest realizowana w partnerstwie publiczno-prywatnym. Firma 4 Development „Nowa Sól” z Warszawy, która buduje przy DK94 restaurację McDonald’s i obiekty handlowe, przekazała Wieliczce 300 tys. zł na przygotowanie projektu modernizacji ulicy.

Warszawska spółka zobowiązała się także do wydania minimum 1,9 mln zł na wykonanie chodników przy ul. Łąkowej oraz przebudowę DK94 na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Łąkową i Reformacką. Mają powstać tam m.in. prawoskręt (dla aut jadących od Krakowa) i lewoskręt (od strony Tarnowa).

Drogowe inwestycje mają zostać wykonane do końca br. (a najdalej do lutego 2020 r.), kiedy spółka zamierza otworzyć swe pierwsze obiekty przy drodze nr 94 w Wieliczce (bez nowej infrastruktury drogowej inwestor nie dostanie zgody na uruchomienie centrum gastronomiczno-handlowego).