Wielka płyta znowu pod lupą specjalistów. Jak długo wytrzyma?

To kolejne podejście do wielkiego sprawdzania, w jakiej kondycji jest popularna w czasach PRL wielka płyta. Poprzedni rząd również zapowiadał przeprowadzenie takich analiz, do tej pory ich wyników nie ma.

Teoretycznie żywotność niektórych osiedli z wielkiej płyty się kończy. Już na początku tego stulecia niektórzy wieszczyli, że najstarsze bloki z wielkiej płyty zaczną się sypać. Wtedy padały argumenty, że gdy je projektowano i budowano, zakładano, że budynki montowane z prefabrykowanych elementów przetrwają od 50 do 70 lat. Ale wielu ekspertów uspokaja, że nadal są one w dobrej kondycji, mogą jeszcze stać kolejnych kilkadziesiąt lat. A to dlatego, że nośność poszczególnych elementów zaprojektowano z dużym zapasem.

Problemem może być jednak jakość łączeń, wykonywanych już na budowie. Właśnie te fragmenty budynków z wielkiej płyty mają być przedmiotem szczególnej uwagi ekspertów i podlegać dokładnym badaniom. Nie brakuje też opinii, że należy sprawdzić nie tylko jakość wykonawstwa, ale też samych materiałów budowlanych oraz elementów prefabrykowanych, bo z tym w czasach PRL było nie najlepiej.

Efektem badań może być program rewitalizacji budynków z wielkiej płyty. Wskazane zostaną te systemy stosowane w drugiej połowie ubiegłego wieku, które wymagają największej interwencji. Jeśli jednak okaże się, że skala problemu nie jest wielka, to resort budownictwa nie będzie ingerował w pojedyncze przypadki napraw.

Po raz pierwszy wielką płytę zastosowano już po pierwszej wojnie światowej w Holandii, potem w Berlinie. Pierwsze wielkie konstrukcje tego typu powstały w latach 30. we Francji. W Polsce wielka płyta pojawiła się w latach 50. i do połowy lat 80. była podstawą budownictwa mieszkaniowego w naszym kraju. Według szacunków sprzed trzech lat, w blokach z wielkiej płyty mieszka dziś ok. 12 mln Polaków.

Na szeroką skalę w ostatnich latach docieplano bloki z wielkiej płyty, w konsekwencji zmieniając też wygląd elewacji. Koszty kompleksowej rewitalizacji starych osiedli oszacowano nawet na 200 mld zł.