Szpital polowy podczas rekonstrukcji w ubiegłym roku Fot. Halina Gajda
HISTORIA. Za kilkanaście dni żołnierze w mundurach trzech armii przypomną nam o "dniach grozy" z 1915 roku
Celem imprezy jest przygotowywanie do zbliżającej się setnej rocznicy wybuchu wielkiej wojny oraz do stulecia obchodów jednej z jej największych bitew. W tym roku przewidziane są dwie części obchodów: pierwsza odbędzie się w Gorlicach na cmentarzu wojennym nr 91, druga natomiast w Sękowej, w pobliżu obiektów sportowych.
W czwartkowe przedpołudnie, na jednej z najpiękniejszych nekropolii z I wojny światowej, odbędzie się Apel Poległych oraz zostaną złożone wieńce przez przedstawicieli władz i korpusów dyplomatycznych.
- W ramach Pikniku Historycznego główną atrakcją będzie inscenizacja bitewna nawiązująca do wydarzeń z 2 maja 1915 roku. Rozpocznie się ona o godzinie 14 w tradycyjnym miejscu w rejonie obiektów sportowych "Orlik". Jak co roku poszerzamy swoją ofertę i pojawi się u nas około 250 żołnierzy z dziesięciu państw. Jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie i mamy dograne wszystkie szczegóły. Takim wstępem do tej rekonstrukcji była rekonstrukcja bitwy w Vyravie na Słowacji, z którą utrzymujemy bardzo dobre kontakty. Będą żołnierze w mundurach austro-węgierskich, niemieckich oraz rosyjskich. Na piknik zaprosiliśmy też konsulów, władze województwa, powiatu, naszych gmin i zaprzyjaźnionych miejscowości nie tylko z Polski. Przyjadą nasi partnerzy ze Schodnicy na Ukrainie. Ja w imieniu organizatorów zapraszam wszystkich mieszkańców powiatu, ich rodziny i znajomych. Najlepiej w strojach lub mundurach z tamtego czasu - informuje nas Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa, która już po raz trzeci gości rekonstruktorów na przyjaznej ziemi sękowskiej. Na rekon- strukcję w tym roku przybędzie piechota, artyleria i kawaleria. Poszczególne oddziały wsparte zostaną przez ich stanowiska ciężkich karabinów maszynowych, punkty łączności, szpitale polowe oraz oczywiście sztaby.
Bitwa pod Gorlicami wpłynęła na losy I wojny światowej. 2 maja 1915 roku, o godzinie 6 rano, na odcinku około 32 km, od Ciężkowic przez Stasz-kówkę, Łużną, Gorlice, Sękową po Ro-picę Ruską starło się ze sobą prawie 300 tysięcy żołnierzy. Połączone siły austro-węgierskie i niemieckie dysponowały znaczną przewagą liczebną żołnierzy oraz artylerii nad armią carską. Po czterech miesiącach wyniszczającej walki pozycyjnej froncie przebiegającym od Bałtyku po Karpaty Rosjanie zostali pokonani i zmuszeni do odwrotu. Dziś niemym świadkiem wydarzeń sprzed 98 lat są liczne cmentarze wojenne. Jest ich 90 na tym terenie.
Marek Podraza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?