Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki plan dla zieleni miał chronić przyrodę w Krakowie, ale został storpedowany przez inwestorów. Miasto dostało za niego... nagrodę

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Zakrzówek, zdjęcie ilustracyjne
Zakrzówek, zdjęcie ilustracyjne Anna Kaczmarz / Polska Press
Miasto zostało nagrodzone za plan miejscowy, który miał chronić przed zabudową zieleń, rozproszoną po całym Krakowie. Został jednak storpedowany m.in. przez prywatnych inwestorów, którym pokrzyżował plany inwestycyjne. W efekcie sąd administracyjny unieważnił część dokumentu i zabudowa grozi np. Zakrzówkowi.

Oczko w głowie byłej wiceprezydent Krakowa

Plan miejscowy dla wybranych obszarów przyrodniczych był oczkiem w głowie byłej wiceprezydent Krakowa Elżbiety Koterby (została odwołana z tego stanowiska w 2018 r.). I pod jej okiem powstawał.

Plan miejscowy ma chronić głównie tereny na obrzeżach Krakowa
Plan miejscowy ma chronić głównie tereny na obrzeżach Krakowa UMK

Dokument dotyczy 215 terenów zielonych, rozproszonych po całym mieście. Obejmuje 10 proc. powierzchni Krakowa i ma służyć przede wszystkim ochronie cennej przyrody. Był sporządzany przez miejskich planistów w wielu etapach. Następnie kolejne części ważnego dokumentu uchwalała Rada Miasta Krakowa. Jakiś czas temu plan miejscowy zaczął się jednak wykruszać. I to na obszarach, które są wizytówką stolicy Małopolski. Mowa bowiem m.in. o Zakrzówku, któremu ponownie grozi zabudowa.

Plan zaskarżony do sądu

Jak poinformowało Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność części planu miejscowego, która obejmowała blisko 30 działek. Chodzi o zielone tereny, znajdujące się m.in. w rejonie ulic świętego Jacka oraz Pychowickiej na Zakrzówku.

- Dokument został zaskarżony do sądu przez osoby prywatne, jak również instytucje oraz podmioty publiczne. Ostatecznie przyczyną stwierdzenia nieważności jego części była wadliwie sporządzona - w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego - prognoza skutków finansowych uchwalenia planu miejscowego - poinformowała nas Emilia Król z biura prasowego urzędu miasta.

Zdaniem Mariusza Waszkiewicza z Towarzystwa już widać konsekwencje wyroku. Do magistratu wpłynęły wnioski o warunki zabudowy dla działek w rejonie ul. św. Jacka i Pychowickiej. Trafiły do urzędu miasta w listopadzie 2022 r., czyli już po wydaniu przez Naczelny Sąd Administracyjny wyroku, który jest datowany na czerwiec. Ze złożonych do krakowskiego magistratu wniosków wynika, że inwestor rozważa wybudowanie czterech domów jednorodzinnych bądź dwóch bloków z garażem podziemnym.

Więcej o tej sprawie pisaliśmy poniżej:

Duża część planu jednak obowiązuje i chroni zieleń, głównie na obrzeżach miasta.

Miasto nagrodzone za plan dla zieleni

Urzędnicy przekazali, że Kraków dostał wyróżnienie w konkursie, który ogłosił minister rozwoju i technologii. Zostało przyznane miastu właśnie za projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Dla wybranych obszarów przyrodniczych miasta Krakowa" (to jego pełna nazwa).

"Główną przesłanką do otrzymania nagrody był fakt, że zakładał on ochronę zarówno walorów przyrodniczych, jak i kulturowych, a obszar objęty projektem to blisko 10 proc. powierzchni miasta (3,3 tys. hektarów). Równocześnie procedurą planistyczną objęto tereny położone w 17 z 18 dzielnic Krakowa, które zostały podzielone na 215 obszarów" - poinformował krakowski magistrat.

Znaczna część planu obejmuje doliny rzek m.in.: Wisły, Rudawy, Prądnika (Białuchy) oraz Wilgi.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wielki plan dla zieleni miał chronić przyrodę w Krakowie, ale został storpedowany przez inwestorów. Miasto dostało za niego... nagrodę - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski