Gospodynie wijące wieńce z roku na rok są coraz bardziej kreatywne i żądne zwycięstwa, bo ich dzieła to prawdziwe cacka.
Jury oceniając wieńce brało pod uwagę m. in. zgodność z tradycją regionu, kształt, użycie naturalnych materiałów. Nie miało w tym roku łatwego zadania, bo wieńce były nie tylko misternie wykonane, ale i bardzo różnorodne. Był wieniec w kształcie Polski z patriotyczno-religijnym przesłaniem, był z symbolem Światowych Dni Młodzieży, w których wsie goszcząc pielgrzymów także miały swój udział, był z datą chrztu Polski, którego jubileusz obchodzimy, z narodowym godłem - orłem, był wieniec z podobizną Tereski - symbolu Myślenic i tradycyjne wieńce w kształcie korony. Taka właśnie korona uwita przez panie z KGW w Trzebuni zwyciężyła. - To kształt typowy dla naszego regionu - mówi Barbara Ostafin z tego koła. - Cztery dni zajęło nam uwicie wieńca. Konstrukcję owijałyśmy różnymi gatunkami zboża i robiłyśmy ozdoby z dyni i słonecznika.
Wygraną (1100 zł) najprawdopodobniej przeznaczą na stroje regionalne. Pozostałe grupy dożynkowe otrzymały nagrody w wysokości 800 zł.
Gospodynie celnie punktowały także różne bolączki rolników i innych mieszkańców wsi w swoich przyśpiewkach. Przyganiały samorządowcom za brak chodnika tu i ówdzie, ale dotykały też… spraw międzynarodowych narzekając, że stosunki z Putinem są zepsute („Nie chce naszych jabłek, godo, że zatrute”).
Starosta Józef Tomal mówił ze sceny o tym, że dzisiejsza rolnictwo ma mało wspólnego z tym sprzed 30 lat, a wsie również zmieniły swoje oblicza. łącząc tradycję z nowoczesnością. I zgodnie z kilkuletnim zwyczajem nagrodził kilku wyróżniających się rolników. Nagrody rzeczowe otrzymali Henryk Plewa z Gruszowa, hodowca krów mlecznych, zarodowa ferma szynszyli „Raba” z Myślenic, jedna z największych i najnowocześniejszych w Polsce, i - w kategorii „młody rolnik” - Józef Mardaus z Trzebuni, prowadzący z rodzicami i pomocą rodzeństwa gospodarstwo ekologiczne. Hodują bydło, trzodę, kozy i drób, a także uprawiają zboża, ziemniaki, koniczynę i trawy. - Trudno mówić o dużych zyskach, ale satysfakcję daje to, że mamy zdrową żywność, jemy zdrowo i smacznie, bo wyprodukowane przez siebie smakuje inaczej niż kupione w sklepie - mówi rolnik.
Tegorocznych plony uważa za średnie, a to dlatego, że wiosna była sucha. Same żniwa zaś utrudniała kapryśna pogoda.Patronat medialny nad dożynkami powiatowymi objął „Dziennik Polski”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?